Hej, hej :)
Chwilowo trzymam się tego, by codziennie chociaż parę słów od siebie napisać.
W porównaniu do wczorajszego dnia, pogoda zmieniła się diametralnie. Piękne słońce, brak wiatru, cieplutko :)
Z wizytą na siłowni wstrzymuję się dopóki nie skończę nocek (a jeszcze dwie przede mną), ale bardzo dziękuję wszystkim za rady.
Wczorajsza aktywność- 7 km spaceru wzdłuż zatoki
Dzisiejsze śniadanie to nic nowego- owsianka, gorzka czekolada, mango, winogrono, kawa
Obiad- wszystkie możliwe resztki z lodówki, czyli tofu, pieczarki, warzywa, makaron kukurydziany, słonecznik, dynia
Mam ochotę na jakąś szybką warzywną zupę.. jakieś pomysły? :D
eternalskinny
11 września 2019, 18:03Makaron kukurydziany? Muszę kiedyś spróbować:).
RunforHealth
11 września 2019, 19:00Mi bardzo smakuje :) zresztą jak większość warzywnych makaronów jak np. z dodatkiem pomidorów, szpinaku, fasoli :)
Domdom89
11 września 2019, 17:41Ale piekne widoczki. Ja uwielbiam zupe krem z czerwonej soczewicy. To jedyna zupa po ktorej nie jestem glodna :)
RunforHealth
11 września 2019, 19:01Zupa z soczewicy jest przepyszna! :)