Dziś z nową energią rozpoczynam odchudzanie. Choć mam niedoczynność tarczycy, nie poddam się:) Stwierdziłam, że będę robić sobie jak najbardziej urozmaicone dania i dzięki temu wytrwam przy moich postanowieniach. Dzisiejsze posiłki to:
1. 1 śniadanie- ugotowane 50 g płatków owsianych i żytnich- zmieszanych + 300 ml mleka bez laktozy 1,5% - 320 kcal max
2. 2. śniadanie- smoothie banan+2 mandarynki+ 1/4 pomarańczy- 180 kcal
3. obiad- 2 jajka+ 1,5 łyżki mąki pełnoziarnistej+ przyprawy+ 1/3 zotarelli light+ pół pomidora+ ok. 30 g łososia+ rzodkiewka+ 2 liście sałaty- ok. 450 kcal
4. kolacja- smoothie pół małego awokado + pół ogórka+ pół cytryny i woda= ok. 100 kcal oraz 200g twarogu z połową pomidora i rzodkiewką= 200 kcal
Łącznie kalorie- ok. 1300 kcal, a do tego ok. 300 kcal spalone w biegu (nie miałam ustawionej wagi na endomondo). Dodatkowo miałam dziś szybki marsz po mieście z ciężką torbą- 1 h:p
Oprócz tego kupiliśmy z chłopakiem maszynkę do popcornu i blender kielichowy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupów. Dzisiejsze bieganie- 4 km:) w 28 min- zawsze coś...choć w lutym przebiegłam 16 km, a 10 km nie było dla mnie męczącym biegiem. Ale wrócę do tego:)
Na koniec dnia
;)