Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest ok


Dietowo czuje się ok. Brakuje mi jeszcz e wprawy z ogarnianiem posiłków ale mam nadzieję że to przyjdzie z czasem. Mąż też się wkręcil w dietę więc nie ma już kto mnie kusić nie zdrowym jedzeniem więc jest super. Wizyta u dietetyka jest 11.02 i do tej pory się nie ważę i koniec kropka.... Bo głupie cyferki za łatwo mnie zniechęcają ..... Więc walczę dalej 

  • cudmalinka

    cudmalinka

    23 stycznia 2019, 02:57

    Wsparcie faceta dużo pomaga. Mój jak jesteśmy u mnie to się podstosowywuje do tego co jest zaplanowane w jadłospisie i nie protestuje. Gorzej jak ja jadę do niego, wtedy muszę się podstosować do kuchni jego mamy, a jest dość obfita, więc rezygnuje z czegoś, ale pozostali niestety jedzą i kuszą

  • Domdom89

    Domdom89

    22 stycznia 2019, 16:29

    Fajnie, ze Twoj facet razem z Toba, moj podzerwa slodycze na moich oczach dran ;D

    • Saga1986

      Saga1986

      22 stycznia 2019, 18:56

      Po prostu mam w diecie takie obiady że jak pierwszy raz zobaczył to z oczami kota że szreka zapytał : a jaaa?? A jak podjada to robi to jak mnie nie ma.... Taka nasza umowa :)

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    22 stycznia 2019, 15:51

    Powodzenia

    • Saga1986

      Saga1986

      22 stycznia 2019, 18:57

      Dziękuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.