W ciągu tych 15 dni bardzo ograniczyłam słodycze i fastfoody (choć puki co nie wykluczyłam ich całkowicie, co jest moim ostatecznym celem), regularnie jadłam śniadania, prawie każdy dzień zaczynałam od szklanki wody z cytryną, posiłki spożywałam w odstępach od 3-5h i starałam się żeby były one maksymalnie zdrowe (warzywa, owoce, ciemne produkty pszenne, nie smażone ryby i mięsa).
Dodatkowo małymi krokami zmieniam swój tryb życia na bardziej aktywny- nie rzuciłam się od razu na treningi z Ewą Chodakowską bo pewnie by mnie to wykończyło albo co gorsza- zniechęciło, więc pomału zwiększam kondycje i wytrzymałość ciała spacerami (2-4km), albo po prostu wysiadam stacje 1 lub 2 wcześniej (dystans powrotu do domu zwiększony o 1 lub 3 km). Zaopatrzyłam się też w masę kolorowego sprzętu do fitnnesu i muszę przyznać, że sam widok tych zabawek sprawia, że chce ćwiczyć :) Mam piłkę, agrafkę, ciężarki (1kg), mate, bosu- każde w innym kolorze co wzmaga mój pozytywny nastrój :D
A jeżeli chodzi o dbanie skóry to postanowiłam wypróbować peeling kawowy- dziś zastosowałam go po raz pierwszy i skóra rzeczywiście była gładka i miękka jak "pupcia niemowlaka". Zobaczy jak to "antycelulitowe cudo" sprawdzi się na dłuższą w połączeniu z balsamami :)
krok.w.przod
26 lutego 2014, 13:24Gratuluję !:)) dobrze, ze ograniczylas wiele rzeczy i nauczylas sie zdrowego jedzenia bo dzieki temu latwiej bedzie Ci wykluczyc niektore rzeczy calkowicie ;)
Angela104
25 lutego 2014, 23:24zazdroszczę osobą , które mają wszystko tak rozplanowane, trzymanie si 5 posiłków, odstępy co 3/4 h ..to nie dla mnie :/ POwodzenia ;)