Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Karola robią Ci się potężne nogi" - tato jak
mogłeś...


Ludzie ludziska!  
Wróciłam z dłuzesz trasy rowerowej - a tu ni z gruchy ni z pietruchy mój tata do mnie" Karola robią Ci się potężne nogi"  Odniosłam wrażenie, że nie chodziło o sam rower ale o to, że przytyłam   Przecież kontroluje cm - w szczególności w okolicach ud i nie wiem skąd te hasło. Trochę się zniechęciłam - uwielbiam rower a tu takie cos 

Czasowo, dystansowo no i pod wzgledem spalonych kcal lepiej niż w sobotę  

Widze różnice - nogi zaczynają nabierać ładnego kształtu , chyba są zgrabniejsze i chyba nie będę sluchac taty - choc nie ukrywam, że troche mnie to podłamało  

  • boneyM.

    boneyM.

    9 października 2013, 17:12

    Lepiej się nie przejmuj i rób swoje :)

  • chiddyBang

    chiddyBang

    8 października 2013, 11:33

    Nie przejmuj się skoro wszystko masz pod kontrolą i nie zanotowałaś jakiegoś wielkiego wzrostu cm, słowa taty to bullshit. Działaj dalej i nie zrażaj się takim czymś ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.