Witam, pasek postępu zaktualizowany. Sukienka na imprezę kupiona tylko jest jeden haczyk, kupiłam ją z rozprutym zamkiem bo "w całości" była tylko 2 rozmiary większa i okazało się że jest lekko ciasna, ledwo się dopięłam i jest strasznie opięta więc mam jakiś miesiąc na zrzucenie jakiś 2 kg - dam radę, a jak się nie da 2 kg to muszę pozbyć się brzucha i to załatwi sprawę . Nie wiem czy to tylko dzisiaj czy cały czas ale wydaje mi się strasznie wzdęty ten brzuch - może to wina tego że właśnie skończyłam ćwiczenia które ostro dały mu w kość, a tu sukienka:
trochę mi się tył przesunął ale nie chciało mi się robić kolejnego zdjęcia, widać na 3 części mój wystający brzuch - oby te ćwiczenia coś dały w miesiąc. Powiem szczerze że kupiłam tą sukienkę prawie miesiąc temu z wagą o 1 kg mniejszą i zupełnie inaczej się układała więc myślę że pod koniec miesiąca zaprezentuje się ona dużo lepiej, i zdjęcie zrobione pod jakimś dziwnym kontem ale co tam, fotografem nie jestem i się nie znam .
Zapraszam jeszcze raz do wyzwania nogowego: tu :) ruszamy za 2 dni!
Miłego odchudzania!
Renfriii
31 lipca 2014, 08:48Świetnie wyglądasz w tej sukience!!! :) A brzuszka szybko się pozbędziesz :)
fokaloka
30 lipca 2014, 18:12Super jest ta sukienka! :)
krcw
30 lipca 2014, 13:46śliczna:D chętnie sama bym taką kupiła:D
maleducada
30 lipca 2014, 09:39Sukienka fajna, ale troszkę eksponuje to, czego nie powinna. Do wyzwania chętnie dołączę! :)
Siranel
30 lipca 2014, 09:41no właśnie ten brzuch, jak ją mierzyłam w sklepie nie było go :P