Witam , Wracam po 3 latach kiedy schudłam 25 kg z wagi 85 do 59 . Wtedy byłam z siebie taka zadowolona i szczęśliwa. Dałam radę i teraz też dam, mimo tego że jest mi bardzo smutno i przykro . Miałam kiedyś taką nieprzyjemną sytuację : szło dwoje dziewczyn młodych z chłopakiem i powiedziały : ,,O jakie sumo idzie" . Często dziewczyny wyzywały mnie od krów i nie tylko . Dlaczego ludzie są tak okrutni i sprawiają mi taką przykrość , przecież wiem jak wyglądam w lustrze . Brak tolerancji. Teraz w życiu nie liczy się wnętrze , w sumie to już nawet nie wiem co ( jeszcze się taki nie urodził co by mu nie dogodził) . Próbuję się zmienić ale brak mi motywacji. MAM NADZIEJĘ ŻE DAM RADĘ BO KTO JAK NIE JA
A schudnąć muszę ponieważ będe świadkiem na weselu i w żadną sukienkę na maj się nie zmieszczę :( MUszę być laska ^^.
Dzisiejsze jedzonko które sobie kupiłam:
- jogurty naturalne ,
- wafle
-warzywa na patelnie,
- płatki egzotyczne,
-owoce,
ZERO SŁODYCZY JUŻ CAŁY TYDZIEŃ NIE JEM :D
A COdziennie tańcuję ZUMBE O 21:00 :) i bardzo mnie to wciągnęło :)
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ODCHUDAJĄCYCH I TRZYMAM KCIUKI :)
agusiekkk
14 stycznia 2015, 10:40kochana jak Ci idzie?
smutnaIzalamana
15 stycznia 2015, 23:51Daję radę widać po moim profilu :)
aska5527
12 stycznia 2015, 19:13Też chyba nigdy nie pojmę takich tekstów od ludzi... No sorry, ale chyba każdy wie jak wygląda i to każdego indywidualna sprawa ; ) Niestety wiem, jak takie słowa ranią ;/ Ale nie przejmuj się, dasz radę ;*
agusiekkk
12 stycznia 2015, 16:14kochana dasz rade !!!:* wierze w Ciebie