Dziś zdałam sobie sprawę, że jestem okropna. 4 miesiące temu urodziłam dziecko a w ciąży waga znacząco mi podskoczyła. Mam do zrzucenia jakieś 30-40 kg. Do tego problemy z zatrzymaniem wody w organizmie. Do teraz zajmowałam się tylko dzieckiem. Zaniedbałam się do tego stopnia, że mam brzuch taki jak w ciąży. Do tego dochodzą grube nogi i potężne ramiona. Mam dość!!! Chce zawalczyć o siebie ale brakuje mi motywacji. Wczoraj poćwiczyłam godz. na steperze i czułam się świetnie. Dziś zjadłam krówki i snikersa. Chcę się zmienić i wiem, że przy odpowiedniej motywacji się uda. Wspiera mnie mąż. Za to reszta część rodziny w tym moja mama i babcia wciąż podkreślają mi jaka jestem potężna. Dołączam zatem do Was by udowodnić im a przede wszystkim sobie, że dam sobie radę i będę piękna. Pomóżcie i trzymajcie kciuki:*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Sofi1989
13 sierpnia 2014, 23:07Dziękuję wszystkim za wsparcie:)
Natala17
11 sierpnia 2014, 14:00Musisz znaleźć w sobie po prostu siłę do walki ze swoimi słabościami. To trudne tylko na początku. Później jesteś w stanie przenosić góry, a każdy cm mniej i kilogram w doł doda ci skrzydeł i powera. Walcz , bo kto jak nie ty będzie w stanie osiągnąć cel ;) ? Wystarczy mocno, mocno chcieć, a jeśli pierwszy raz wezmiesz się za ćwiczenia i porządne odżywianie zyskasz od razu na pewności siebie ;) ! Do boju ! ;)
mamusia_alusia
11 sierpnia 2014, 12:06będę trzymała kciuki, uda się :)
Wiolowa
10 sierpnia 2014, 23:06życzę powodzenia, wytrwałości i małymi kroczkami na pewno dojdziesz do celu :)
Magduch2014
10 sierpnia 2014, 20:01powodzenia,3mam kciuki:)
mlenna31
10 sierpnia 2014, 19:43Polecam czytac tone artykulow o zdrowej zywnosci i motywacji.. do czasu az pouklada Ci sie wszystko pieknie w glowie i bedziesz gotowa. Takze dodaje do ulubionych i bede obserwowac twoje efekty i kibicowac. Powodzenia:) Dasz rade.
nora21
10 sierpnia 2014, 19:09powodzenia :)