Nie mam jak pisać codziennie co się u mnie dzieje ale jest okey. Już tylko 2 dni tych drugich zmian i będę miała czas dla was. Czytam co się u was dzieje ale nie mam czasu aby napisać parę słów. DZIĘKUJE wam za to że jesteście i wspieracie..... Dietkowo nie najgorzej ale grzeszek mały był :)
BILANS DNIA:
Śniadanie: zielona herbata,
II Śniadanie: 1 kromka chleba, jajecznica z 2 jaj i cebulka, zielona i czerwona herbata,
Obiad: 1 kotlet z piersi z kurczaka, sałatka (kapusta pekińska, papryka, cebulka, ser feta, sos), woda mineralna,
Podwieczorek: brak, woda mineralna,
Kolacja: princessa (niestety)
Teraz spadam pic herbatkę czerwona i spać. Miłej nocy........
chrzankaa
4 marca 2010, 09:06nie jest tak źle z tymi grzeszkami... Batonik ale nieczęsto nie zaszkodzi... Pozdrawiam
vitalijka000
4 marca 2010, 01:55eeee., raz od swieta princessa nie straszna :)
Rozumiee
3 marca 2010, 23:31Oh te słodkości.. ;/ no ale przez cały dzien trzymałas się dietki ;* więc dobrze jest :). Ja tez do Ciebie zaglądam w miarę możliwości :):) życzę dużo wytrwałości! :*