Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzień zbliża mnie do celu :)


Siłownia zaliczona:) Choć rano nie miałam ani siły,ani ochoty to jakoś udało mi się zmobilizować. Pomyślałam o wakacjach i moich letnich sukienkach i  chęci wróciły. Wizualizacja jednak czyni cuda :)

orbitrek-15 minut, rowerek 10 minut, bieżnia 10 minut, rowerek 10 minut plus ćwiczenia na nogi i ręce plus 8 km spaceru 

I na tyle mojej radości. Muszę zrobić prezentację na studia i mimo kilku godzin przed laptopem i w bibliotece materiałów mam niewiele i jak się okazało mam nie ten program do robienia prezentacji :(

Szykuje się nieprzespana noc i hektolitry kawy:( Zgroza.Studia zaczynają mnie wkurzać!!! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.