Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień A6W

ten temat dla mnie - póki co - tylko na etapie marzeń, od samego oglądania wydrukowanych ćwiczeń już mi przeszło :-) to oczywiście żart, ale skoro tak zachwalasz, to może się skuszę, tylko za jakieś 10 kg na minusie :-) mimo wszystko, gratuluję samozaparcia i trzymam kciuki :-)

Nie łam się, bo warto, ja dzisiaj zrobiłam 19 dzień. Robię robię z 12 powtórzeniami całą pierwszą serię i mnie olśniło, że dzisiaj już 14 powtórzeń i musiałam od nowa zaczynać xD Ale co tam, wchodze do kuchni rano, a mama: ale masz mały już ten brzuch, chyba zaczną robić te twoje ćwiczenia :D:D

ja też dziś 7 dzień będę robić. boję się, że nie dam rady tych 8 powtórzeń! ale ja już widzę efekty, więc warto się pomęczyć ;) pozdrawiam :)

no własnie mi też otuchy dodaje myśl że skoro po A6W każdy miał wyniki to ja też muszę mieć... hehe ale najprzyjemniejsze ćwiczenie to to nie jest

dla wyników warto ;]