Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i dalej walcze


ale bym sie chetnie poddala, bo liczenie kcal jest troche nudne i wyczerpujace. Wiem ze jak przestane to swojego celu napewno nie osiagne:( wiec walcze dalej jeszcze 3 kg.  (mam nadzieje ze do konca roku go osiagne)
sniadanko 9
2 buleczki 150
dzem 35
cherbata 15
tot 200
2 snaidanie
cherbata 15
buleczka 75
jablko 75
tot 165
obiad
buleczka75
 lody 80
suszone owoce 50
tot 205
kolacja
lazanki
lody 180
2 garsci orzeszkow ziemnych 180
drink bynajmniej 200

tot dnia 1130+lazanki z 300= 1430  :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
  • skibuuu

    skibuuu

    26 listopada 2008, 14:55

    Jestem pełna podziwu co do wytrwałości i zgubionych kg! Takie kobiety jak Pani naprawdę motywują-udowadniają, że można. :) Myślę, że waga stanęła w miejscu bo raz, że to zima, a dwa, że w pewnych momentach waga staje w miejscu na dość długo. Może Pani ćwiczy? A jak wiemy mięśnie ważą więcej od tłuszczyku. :) Więc nic straconego. Trzymam kciuki!

  • Cwalinka

    Cwalinka

    25 listopada 2008, 19:26

    osiagniesz, aczemu by nie mialo tak byc?

  • asialee

    asialee

    25 listopada 2008, 18:37

    ej głowa do góry nie podawaj się wszystko będzie ok powodzenia pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.