Zrobiłam sobie 2 dni wolnego od pracy, neta, życia...rozchorowałam się !
Od niedzieli leżałam plackiem, oglądałam w TV wszystkich top szefów, masterszefów, turniejów wypieków i innych takich odmóżdżaczy....skończyłam Endymiona....prawie nabawiłam się odleżyn . Dziś mi lepiej...resztki kataru, lekki kaszel...głos lekko schrypnięty...ale jest ok.
Z niczym mi nie idzie, a najbardziej z odchudzaniem. Z treningiem też nie, ćwiczeń zalecanych przez Konrada też nie robię....Czy ja się opamiętam???
Kupiła któraś z Was nowego Shape'a z treningiem Chodakowskiej? Warto czy nie??
Jedzenie :
beznadziejnie jak ostatnio...
I - owsianka z prażonym jabłkiem
II - activia naturalna, jabłko
lunch /obiadokolacja - ryba z rusztu, ziemniaki, surówka z kapusty - obiad zamówiony w pracy, porcja wielkości takiej, że ...łomatko !!
przekąska - kasza jaglana z pomidorem i avocado
W tak zwanym międzyczasie : 2 kawy, woda z miodem i cytryną, herbata owocowa, zielona, czarna, winogron, melon - rozsądna ilość (ja już zapomniałam co to jest rozsądek)
Wczoraj był pan Artur, powiedział,że za 3 tygodnie będziemy mieć dach !! Moze się wyrobi z końcem na moje urodziny!!
Dziś mamy jechać do Karnina dogadać kominy i wpłacić zaliczkę na dachówkę.
Koniecznie muszę dziś zrobić ze 2 serie ćwiczeń zalecanych przez Konrada, bo kolano znów boli ( tejpy się trochę poodklejały). I muszę kupić te tejpy i sama będę kleić rzepkę.
Spadam do ...pracy ? Nie ma już mojej firmy....dziś zablokowali nam dostęp do konta bankowego, nie podpisuję żadnych dokumentów z datą od 1.10....Doopa ! Dobrze, że chociaż szyld został stary!!
Dajcie mi kopa w doopę, żebym się ogarnęła...pliss!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AMORKA.dorota
3 października 2013, 07:29ja Ci daje kopa do działania.Zdrowiej z tego przeziębienia i dawaj na orlik.Na kolano podobno dobry kjest rozruch i w czasie truchtania nic nie czuję,a waga spada.jestem ciekawa co to za ćwiczenia.może tez by mi pomogły.Pozdrawiam i pgody życzę.Pa....
Jogata
2 października 2013, 21:46W top chef jest mój kolega Bartek Karężel
Agujan
2 października 2013, 19:51to może na raz, dwa iiiiiiiiiii TRZY kopnijmy się razem?
Herbata185
2 października 2013, 15:14Mówisz masz. Kopię ciebie mocno. Trzymaj się. Ty dzisiaj ćwicz a będę biegać.
ewela22.ewelina
2 października 2013, 14:59jaka to firma co wam dach zakłada ?:D no kochana jak jest coraz lepiej to sie bierz za siebie:)
SYLWIULA.sylwia
2 października 2013, 14:59To Ty szybko chorujesz;) Śniadanko dzisiaj miałysmy takie same. A co do pomidorków to młoda wzorowała sie na którymś odcinku ugotowanych, wiem, ze były pieczarki, ser zółty czosnek z koperkiem szynka z jajkiem-sporo tego napakowała;) i faktycznie były smaczne. Kopa ode mnie nie dostaniesz, bo mam lenia na podnoszenie nóg;) Cmok:)