Hej dzisiaj po raz kolejny zabieram się za balast który mi ciąży zwłaszcza w okolicy brzucha. Mam już dość ciągłych pytań dawno niewidzianych znajomych którzy gratulują mi ciąży, mimo że w niej nie jestem. Nic nie poradzę że mam figurę jabłka i moja nadwaga w tym miejscy jest najbardziej widoczna. Powiedziałam sobie basta, koniec z wyjaśnianiem wszystkim że to nie ciąża tylko moja nadwaga, mam dość. Dlatego od dzisiaj zaczęłam już zaraz po przebudzeniu, Godzinka biegania na orbitreku z kołem zamachowym 7kg, spalone kalorie 560. Lekkie śniadanie , następnie spacer po zakupy i do biblioteki, zapisać mojego 6 letniego syka do grona czytelników, oczywiście książeczki na razie czytam ja na dobranoc ale synek je będzie wypożyczał niech się przyzwyczaja. Powrót do domu na obiad lekki krupniczek na kaszy jaglanej, a po odpoczynku kolejne bieganie na orbitreku tym razem 13 km i kolejne 370kal mniej. Kolacja jabłko i gruszka, dodam że wciągu dnia jako przekąska posłużyła mi garść truskawek i dwie garście porzeczek, czerwonych i czarnych, i oczywiście zero słodyczy.To chyba dobry początek :-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
katy-waity
27 czerwca 2014, 00:24powodzenia:) ja również zaprzyjazniłam się z orbitrekiem;)
timcia
27 czerwca 2014, 23:05Ja mój mam już od trzech lat, i jak dla mnie to najlepsza forma ruchu, ponieważ mam bóle stawów kolanowych a na orbitreku stawy nie dostają w kość tak jak podczas tradycyjnego biegania
megan292
27 czerwca 2014, 00:13Timcia, dobrze że się bierzesz za siebie, ale to lekkie śniadanie, lekki krupniczek na obiad oraz jabłko i gruszka na kolację to bardzo kiepski pomysł na odżywianie się. Pomijając już brak tłuszczy i białka w diecie, to jej kaloryczność nie przekracza nawet 1000 kcal dziennie. Poczytaj o zdrowej i zbilansowanej diecie, zanim zrobisz sobie krzywdę. Powodzenia!
timcia
27 czerwca 2014, 23:02megan292 masz całkowitą rację ale dopiero dzisiaj miałam czas na takie konkretniejsze zakupy, i za twoją radą zadbam aby moje posiłki były bardziej zbilansowane. dzięki wielkie za zainteresowanie. Pozdrawiam :)
paulavita
26 czerwca 2014, 23:57aż miło czytać jak ktoś jest tak zdeterminowany! też ubolewam nad kształtem jabłuszka, niestety mam 11 lat mniej, więc jeszcze gorzej się z tym czuje :( trzymam kciuki i życzę powodzenia!
timcia
27 czerwca 2014, 22:5911 lat temu warzyłam nie całe 50 kg ale brzuszek zawsze miałam, taki mój urok i wiem że nawet jak schudnę to i tak będzie odstawał tylko mam nadzieję że mniej. Najgorzej miałam jako nastolatka bo latem na plaży ciągle wciągałam brzuch, bo miałam wrażenie że wszyscy się na niego patrzą mimo że wtedy nosiłam rozmiar 36/38.
Magietka
26 czerwca 2014, 23:47No pewnie ,że dobry początek.życze powidzenia
FITmama
26 czerwca 2014, 23:31świetnie, trzymam kciuki!! pozdrawiam