Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest sposób!


Właśnie odkryłam sposób jak nie myśleć o jedzeniu:)

Po prostu trzeba się spierdzielić ze schodów!

Ale nie koncertowo spaść, albo nie daj Boże zsunąć się z gracją!

Nie, nie!

Trzeba właśnie zupełnie prostacko się spierdzielić...

Tak mnie wszystko boli, ze choćby mnie karmili ambrozją, to nic!

Absolutnie nic mi nie przejdzie przez gardło.

Nie wiem jak to zrobiłam, bo ostatecznie zlądowałam na tyłku,

i mam wrażenie, że na nim zjechałam, ale mam obite piszczele i jakieś wykręcone biodro...

Ciekawe czy jutro dam radę iść do pracy :-/

Dobra, mało ważne.:-)

W każdym razie jeść się nie chce :)

Odechciało mi się też odśnieżać schody!

Nigdy więcej!

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    7 marca 2018, 14:13

    Auc! Tos sie poobijala niezle, dobrze, ze nic nie zlamalas.

    • tirrani

      tirrani

      8 marca 2018, 21:57

      No auć ;( Wciąż boli. Ale jak to się mówi- ból trzeba rozchodzić :)

  • marrtynna

    marrtynna

    7 marca 2018, 09:32

    Przydaloby się do lekarza czy coś?? Pozdrowienia!

  • irmina75

    irmina75

    7 marca 2018, 08:56

    Niedobrze. Takie stłuczenie moze boleć bardzo długo.

    • tirrani

      tirrani

      8 marca 2018, 22:48

      i niestety boli mocno...

  • Adriana82

    Adriana82

    7 marca 2018, 08:06

    To jest nic... To znaczy, obrażenia ciała są (łączę się w bólu), ale obyło się zapewne bez świadków, było ślisko i jesteś usprawiedliwiona. Wyobraź sobie, jak to jest zwalić się jak wór ziemniaków z DWÓCH schodków, w biały dzień, praktycznie we wrocławskim rynku, na oczach ludzi w tramwaju do którego biegłaś? Aaaa i oblać się kawą trzymaną w ręce! Motorniczy uprzejmie przepuścił dwa zielone światła, żebym się doczołgała... I te miny pasażerów spod okna, kiedy wsiadłam do tramwaju... Bezcenne... :D

    • tirrani

      tirrani

      8 marca 2018, 22:49

      to fakt :) nie ważne jak boli, człowiek w pierwszej kolejności rozgląda się czy nikt go nie widział :):):) Łączę się w bólu :D

  • Berchen

    Berchen

    7 marca 2018, 06:50

    OMG, wspolczuje, mysle ze z ta praca to moze byc kiepsko, moze sprawdz czy sie nic nie polamalo i daj sobie odpoczac, powodzenia.

    • tirrani

      tirrani

      8 marca 2018, 22:50

      Nie mogę się zmusić żeby iść do lekarza...Dzięki za troskę :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    7 marca 2018, 06:37

    O Matko Bosko... Zdrówka życzę. Obawiam sie ze dzisiejszy poranek nie bedzie prosty w obsłudze. Buzka

    • tirrani

      tirrani

      8 marca 2018, 22:51

      niestety nie tylko poranek... Nadal każdy ruch przypomina mi , że żyję :) Miło Cię widzieć Uleńko :) Pozdrawiam serdecznie :-*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.