Od tygodnia zaczęłam się odchudzać. Sałatki, Wafle ryżowe, warzywa, owoce, gotowane na parze warzywa i mięso i tak dalej... Jakoś idzie, słodyczy staram się nie jeść, co jest trochę trudne=ale daje radę. Dziś zaczynam ćwiczyć.
Tak teraz mniej więcej wyglądam:
Ważę 92 kilo, ważyłam się ostatnio u babci ;D