Mnie leniwie, fatalnie się czułam ;/ Ale poćwiczyłam sobie na wieczór z Mel B i od razu mi lepiej :) poza tym dziś w moim wyzwaniu jest pauza, a jutro już 100 do zrobienia, jestem ciekawa w ilu podejściach uda mi się to wykonać ;d
zgrzeszyłam dziś jedną małą babeczką, ale zaraz później ćwiczyłam ;)
jak to mówią, zdarza się najlepszym ;)
w piątek kolejne ważenie i mierzenie, wtedy zobaczę czy to był straszny grzeszek xd
trzymajcie się ;*
Ćwiczymy! nie poddajemy się ;-) walczymy! ;-)