Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wakacje!


Nareszcie upragnione wakacje. Odpocznę sobie wreszcie :D

Dobrze, bo jestem już zmęczona. :3

Dzisiaj byłam na zakupach.  Jutro jadę do domciu, a w sobotę wesele! 

Co za tym idzie... trzeba było kupić sobie jakąś sukienkę. No w sumie to nie wiem czy to sukienka na wesele czy nie... mi osobiście się podoba :D ewentualnie mam jeszcze drugą. 

Trudno mi dobrać jakąkolwiek sukienkę <i nie tylko>, ponieważ moje szerokie ramiona uniemożliwiają mi kupowanie tego czego chcę...W ogóle mam dziwną sylwetkę. 

 Poza tym mało rzeczy mi się podoba.

Dlatego nie lubię zakupów i szybko się przez nie denerwuje :D

( uwaga, uwaga.... zdjęcia robione kotletem) :3

(Swoją drogą zauważyłam, że zawsze tak dziwnie układam rękę do zdjęcia xD ) 

Poza tym muszę pomyśleć nad jakimś sensownym jedzonkiem na drogę :D


 Z lepszych wiadomości wreszcie zobaczyłam na wadze upragnione 3! a dokładniej:

63, 7  (impreza)

Myślę, że gdzieś do połowy lipca powinnam osiągnąć mój pierwszy cel czyli 60, 6.

pomiary: 

Szyja 3333
Biceps3030
Piersi9595
Talia 7675,5
Brzuch
9190
Biodra9897
Udo 5857,5
Łydka3636

Będąc w domu postaram się jakoś ćwiczyć, ale to może być trudne xD 

Na pewno będę biegała... mam idealną trasę i las niedaleko. Szkoda by było nie skorzystać z takich dobrodziejstw :D


Pozdrawiam i do usłyszenia ponownie! 

Ps. A co wy sądzicie o tych sukienkach? 

  • WantBeFitLady

    WantBeFitLady

    25 czerwca 2015, 18:02

    O wiele bardziej wole drugą :)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 czerwca 2015, 05:03

    pierwsza super,nie wiem czy weselna ale bardzo ladna ;-)

  • igusek

    igusek

    24 czerwca 2015, 23:47

    A mi się bardziej podoba pierwsza. Jest taka letnia a przecież już lato :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.