juz nawet nie mam siły liczyc dni kcal itd
trochę zabiegana
odnośnie tego mojego pocenia, i innych towarzyszacych temu problemów
napisałam do kolegi internisty - proponuje mi szpitalne badania co mnie cieszy
w tym rozmowa z psychologiem - w srpawie nerwicy (może coś ze spaniem pomoże :))
jestem trudny przeciwnik więc wypisałam swoje wyniki i sugestie innych lekarzy i to co się z netu dowiedziałam (jeszcze za net nie dostałam po głowie ale czekam na cios lol - lekarze nie lubią jak się w necie grzebie )
wymyśliłam 2 drogi diagnozy na podstawie starych badań - kiedyś mnie podejrzewali o pcos i leczenie na pcos nie przyniosło oczekiwanych rezultatów i padł w formie straszenia mnie pomyśl gruczolaka nadnerczy a ja poszłam dalej w kierunku nieklasycznego przerostu nadnerczy jak szaleć to szaleć- objawy podobne chociaż nie wszystko pasuje w wynikach - co napisałam oczywiście. W sumie jakbym miała gruczolaka to by mi w ob i białku crp przez 5 lat wyszło. A tu dupa ob 2, crp też na poziomie 0,5.
drugie banalne - niedobór wit F? czyli tłuszczy 1 i wielonienasyconych - tu opieram się na niedoborze cholesterolu.
no i zapytałam się o immunologa w kwestii gorąca, braku gorączki od 20 lat itd co sugerowała endo gin.....
napisałam jeszcze dłuższy niz poprzedni mail no ale może coś z tego będzie sensownego.
kronopio156
27 października 2014, 14:56Z tym położeniem się do szpitala na kompleksowe badania to najlepsze rozwiązanie. Co do podwyższonego on czy crp - nie zawsze to idzie w parze, wiem po sobie... Ale mam gorącą nadzieję, że to Cie ominie!:-)
VikiMorgan
27 października 2014, 15:30chciałabyś - ja tam nie reaguję na nic wiec pewnie i ob i crp tez nie reaguje mimo ze powinno.
kronopio156
27 października 2014, 15:32hhehe, to Ty masz tak jak ja;-) bo z maniem goraczki raz na 20 lat to u mnie też norma;-))