Witajcie .
Rozpoczęłam walkę z otyłością , motywacja przyszła znikąd , postanowiłam dać z siebie wszystko , zważę się dopiero za 90 dni. będzie to ciężki orzech do zgryzienia , ale sadzę że podołam . Mam dość być gruba , mam dość wstydzić się spojrzeć w lustro. Zaczyna się nowy rozdział mojego życia. Chce by moje ciało było moją świątynią. Każda z nas ma obrzydzenie do siebie, pora pokochać siebie , zacząć dbać o swoje życie. Bo jak wiadomo otyli żyją krócej , a ja chce jeszcze pożyć , nawet po to by starania moich rodziców w wychowaniu mojej osoby nie poszło na darmo , robie to dla siebie i dla nich również , bo oni są szczupli i chcą bym była zdrowa ,oni tego chcą choć kochają mnie taka jaka jestem ale wiem że zależy im bym była zdrowa . Dam rade, wiem że ta droga jest Ciężka ale warto ją przejść .. by uwierzyć w siebie.
Ten Pamiętnik dedykuję moim rodzicom i przyjaciołom którzy we mnie wierzą , i czy jestem gruba czy chuda zawsze będą mnie kochać
Dam radę !
roogirl
27 stycznia 2017, 14:55Witamy. Wspieramy. Podoba mi się, że nie planujesz się ważyć, wyjdzie ci na dobre, a efekty będzie widać po ubraniach. Mam tylko nadzieję, że dieta będzie równie rozsądna nie jakieś 1000kcal.
EwaFit
27 stycznia 2017, 12:28Cegielka po cegiełce i zbudujesz piękne ciało, ale pamiętaj odchudzanie to bieg długodystansowy, na efekty trzeba poczekać , ale dla tych co chcą, efekty przyjdą ! :)
aenne
27 stycznia 2017, 12:25No to trzyama kciuki za powodzenie. Pozdrawiam
NoWorries
27 stycznia 2017, 12:18Jestem pewna, ze dasz rade !!!!! :) bede wspierala i motywowala :D
Ta-Zuza
27 stycznia 2017, 12:07Dasz radę! Zwłaszcza, że motywacja u Ciebie pochodzi z wnętrza!
KarolinaFit24
27 stycznia 2017, 12:05U mnie też motywacja przyszła znikąd. Polozylam sie z ta mysla ze to bedzie od nastepnego dnia i tak spadło mi juz w sumie ponad 20 kg :)
Naturalna! (Redaktor)
27 stycznia 2017, 11:39e tam krócej, moja mama i tato to grubaski, ale żyją sobie jak pączusie w maśle, nie panikuj :D