Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.....


Wczoraj wieczorem napadły mnie żądze na słodkie skończyło się na dwóch pudingach bo jeszcze w limit 2000 weszły walczyłam by nie sięgnąć po wafle grzeski bo na jednym by się nie skończyło.

dzis czyste sumienie.

sn

jak widać do pierwszego już naprawdę niedaleko.... Będę się starać z całego serca o zachowanie deficytu. Nie walczę totalnie ze słodkościami wpadają w małej ilości, trzeba się tego nauczyć, że je się po troszku a nie paczkami.... Mój kat z bieżnia już trochę ogarnięty, jeszcze muszę zniesc z drugiego piętra 8 ciężkich krzeseł na parter i  wymyć kat ćwiczenia. Startuje od grudnia 🥰

ob

plus cukier 😉 158 kcal zła 🤣

kol gofer cukinią i koktaj z gotowanych malin banan i 15 g białka plus skyr pół łyżeczki gorzkiej czekolady 

  • asia.ka

    asia.ka

    27 listopada 2024, 20:02

    Jesteś bardzo zdeterminowana. Masz fajne posiłki 🙂

    • waskaryba

      waskaryba

      27 listopada 2024, 20:51

      Właśnie weszła we mnie taka energia że się da że to można osiągnąć... Może to efekt tego białka ostatnio dużo go ok ¹40g i tak mnie coś rozpiera ta energia 😉

  • poszukujaca

    poszukujaca

    27 listopada 2024, 15:13

    Bieznia super pomysl, ja musze odkurzyc wreszcie rowerek stacjonarny. Jak bedzie cieplo od nowego roku to wracam na spacery na zewnatrz. Z mezem przez 2 mc dzien w dzien spacerowalismy i moja psychika byla po tym duzo lepsza. Od 1,5 tyg licze kalorie i trzymam sie w limcie 1950 .Klade sie glodna spac no ale co zrobic,skoro znow zaczynalam z waga 131 kg;/ a bylo niedawo jeszcze 116 kg;/ Damy rade!! wierze w nas!

    • waskaryba

      waskaryba

      27 listopada 2024, 17:07

      Tak róbmy swoje ja też tyle kcal jem jak było 133 u mnie to na tym limicie ładnie waga szła w dół. Do dzieła

  • azoola

    azoola

    27 listopada 2024, 13:21

    Powodzenia z bieżnią :) na siłce staje na bieżni na 30 minut, ale ja nie mogę biegać , więc lekko pod górkę maszeruje - patrzę przy tym na spacerujących chodnikiem ludzi i żałuję, że nie potrafię się jeszcze zmobilizować do dłuższych spacerów na zewnątrz :( dla Ciebie przy dzieciach taka domowa bieżnia to super szansa :)

    • waskaryba

      waskaryba

      27 listopada 2024, 15:11

      U mnie też będzie chód nigdy nie biegam. Kiedyś za panny jak walczyłam z waga kupiłam bo do domu wracałam o 21 od rana, i tak ja używałam nocami.

  • waskaryba

    waskaryba

    27 listopada 2024, 09:28

    Ja tego dokonam w przyszłym roku zmienię cyfrę na 8 z przodu.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    27 listopada 2024, 09:14

    Świetnie że się trzymasz,.bije od ciebie entuzjazm. Powodzenia z bieżnia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.