Dzis zwazylam sie pierwszy raz od wielu tygodni/miesiecy. Jest jeszcze gorzej niz przypuszczalam. Waga pokazala 91 kilogramow. Jestem zalamana. Od poniedzialku biore sie za siebie. Jutro mam jeszcze na przetrawienie i uzalanie sie nad soba ale od poniedzialku czeka mnie zachrzan.. Trzymajcie prosze za mnie kciuki. Mam nadzieje ,ze wystarczy mi silnej woli.Zamierzam zaczac diete Dukana. Moze nie taka 100 procentowa ale bede sie na niej opierac. Jakies rady? Pozdrawiam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
roogirl
7 października 2012, 10:49Tak. Zacząć od zaraz, a nie od poniedziałku, bo do poniedziałku przejdzie ci złość. Tak jak dziewczyny niżej polecam tylko i wyłącznie mż. Powodzenia.
nikena
7 października 2012, 10:21Fanką diety Dukana nie jestem, ale mam nadzieje ze TObie pomoże :) W sumie startowałam z takiej samej wagi wiec wiem jak to jest :) Powodzenia i wytrwałości życzę :)
BeataEs
7 października 2012, 07:08A nie lepiej po prostu jeść mniej i więcej się ruszać??? Ja sama kiedyś byłam na Dukanie i naprawdę nie polecam, choć efekty są to cierpi na tym organizm. Mi na przykład strasznie zaczęły wypadać włosy i miałam okropne zaparcia. Ale decyzja należy do ciebie. W każdym razie trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam.
Sveba
7 października 2012, 03:07Tez wzięłam się za siebie 'od razu', bo jak mówiłam sobie 'od poniedziałku' to potem było 'od środy', 'od pierwszego' itp... Jak masz impuls to od razu idź za nim :) Prowadzenie pamiętnika na Vitalii i poznanie innych odchudzających się duzo daje :D Powodzonka!!
MoonieWoonie
7 października 2012, 02:20Przede wszystkim mówienie ,że od poniedziałku sie biorę za siebie na mnie nigdy nie działało. ja np wzięłam sie za siebie od środy :D Odnośnie diety dukana , ja ją stosowałam kilka dni, nie wytrzymalam za długo, mój organizm źle ją tolerował, żakwasił się organizm, miałam problemy z wypróżnianiem się. Teraz jem wszystko , najadam sie naprawde i chudnę. Nie chodzę głodna. odnosnie użalania się nad sobą, to nic nie daje, trzeba działać. ja użalałam sie tak nad sobą długo długo, a jak się wzięłam to już konkretnie, rzuciłam fajki, przeszłam na konkretna dietę. Powodzenia życzę, będę bacznie obserwować Twoje poczynania względem diety.