Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w domu


zapanowaŁa cisza i spokój bo moja 5 letnia Justynka pojechaŁa do dziadków.Ona gada caŁy dzień od 9 do 22 ,aż czasami gŁowa boli.Kuba na jeszcze nie mówi tylko coś tam po swojemu.Rano tradycyjnie sprzątanie,pranie.Po obiedzie pojechaŁam z synusien na festyn-akurat byŁ jakiś wystep dla dzieci.Pochodziliśmy ,poogladaliśmy na deptaku byŁ zrobiony fajny plac zabaw dla maluszków Kuba bawiŁ sie z dziecmi okoŁo godzinki tylko raz zawoŁaŁ mama.Bardzo mi się podobaŁ ten pomysŁ z tym placem byŁy tam 3 panie ktore opiekowaŁy sie dziećmi.Ja staŁam zboku i przygladalam się jest nadzieja ,że jak Kuba pójdzie od wrzesnia do przedszkola to nie będzie pŁakaŁ.Ale pewnie nie będzie tak fajnie jak myślę.

A dzisiaj zjadŁam

4 chlebki sonko z serem biaŁym i pomidor 180 kalorii

2 kawy z mlekiem 70 kalorii

pierś w zioŁach z wazrzywami 250 kalorii

owoce-jabŁko,3 nektarynki,śliwki,maliny okoŁo 300 kalorii

2 wafle ryzowe 80 kalorii

4 chlebki sonko z serem biaŁym i ogórek 180 kalorii

razem 1060 kalorii

7 dzień a6w,spacer z synkiem , sprzątanie domu i samochodu.

  • porzeczka83

    porzeczka83

    2 sierpnia 2009, 13:45

    ja tez sie boje ze jak moja corcia pojdzie do przedszkola to bedzie plakac,chociaz jest badzieja ze bedzie dobrze bo Julia szybciutko nawiazuje znajomosci z dziecmi,wiec moze nie bedzie tak zle:)Pozdrawiam

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    1 sierpnia 2009, 20:44

    <img src='https://840805.siukjm.asia/img233/8276/ya45etxbq8wqp99pc4g9pga.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.