Dodaję jeszcze do dzisiejszego dnia zdjęcie mojego obiadku. POMIDOROWAUwielbiam ją.
Na przekąskę zgrzeszyłam bo moja mamusia przyniosła świeżo upieczone ciacho- ucierane z jabłkami i bezą
Kolacja: jajecznica z cebulka (2 jajka), pomidor, kromka żytniego. Zostało mi jeszcze uprażonego słonecznika i płatków orkiszowych to posypałam.
Do picia tradycyjnie 2 kawy, 4szkl. wody, zielona herbata
Zrobiłam 20min. Tiffany i kilka innych ćwiczeń.
Jutro czeka mnie wizyta u dentysty strach się bać
Uciekam pod prysznic bo śmierdzę
Lexonia
27 października 2016, 23:25świetnie dajesz sobie radę:) bądź wytrwała a sukces murowany:)
mbgrubasek93
27 października 2016, 22:13mmmm ... pomidorowa jadłam ją zaledwie wczoraj a już za nią tęsknie .. mogłam bym ją jeść garami i to codziennie
annna1978
27 października 2016, 21:18Piękna pomidorowa :)
wiolka20.9
27 października 2016, 21:31Dziękuję. Wszyscy u mnie ją uwielbiają, nawet mamusia przychodzi do mnie na obiad jak tylko usłyszy że jest pomidorowa :)