Dziewczynki,
napisałam wpis i cóż...wcięło Mi.
Kupiłam w Biedronce pierwszą autorską płytę E.Chodakowskiej- jestem zaskoczona, jestem...ZACHWYCONA!
SZOK TRENING-mija szybko, dość wymagający, zostawia ochotę na więcej a w dodatku nie jest monotonny
SKALPEL 2: jest ok, choć trudno Mi wstawać z krzesła na jednej nodze.
Ach! Jutro...tłusty czwartek!
Macie w planach pączka? Czy też robicie dzień pasibrzucha, wszak kalorie się czasem nie liczą:)
Obym ja nie przesadziła.
śniadanie: polenta z owocami, orzechy pecan i dwie morele
przed obiadem: drożdże, jabłko
obiad: fasola mamut, keczup, smażone warzywka z koncentratem i kotlet mielony
kolacja (nie miałam czasu): bułka wieloziarnista i deserek bobovita
ćwiczenia:
skalpel 2
szok trening
a to mój ukochany...:)
zdemotywowanaa
27 lutego 2014, 16:40No to jak płyta kupiona to teraz używac :) ja moze skusze sie na jednego :) ale trzymam kciuki za Ciebie żebys osiagneła to co zamierzasz :D
MadameRose
27 lutego 2014, 11:42Pączka nie jadłam od wieków, ale dzisiaj się skusiłam ;)
NoWorries
26 lutego 2014, 21:17pyszne jedzenie, ja zrobie jutro jakas sałatke z kurczakiem :) hmm. ja na jednego paczka sie skusze - srednio za nimi przepadam :)
chwascik
26 lutego 2014, 21:04Twoje menu to marzenie :). A ukochany jaki przystojnyyyy :D Też mam takiego, tyle, że mniejszego ;p. Nie lubię pączków za bardzo. Co najwyżej zjem z pączką dżemik ;p
Maliniacz
26 lutego 2014, 21:00wolę Mel B :) Niezły przystojniak ;D
PaulinaRajmunda
26 lutego 2014, 20:57Bardzo ładnie wygląda obiad :) Aaaaa Ty zrobiłaś i skalpel i szok trening? To podziwiam. Bo ja ledwo robię Turbo Spalanie i mam ochotę udusić tą Chodakowską :P
iness7776
26 lutego 2014, 20:57śniadanko skromne. fajny misiek :)
Angela104
26 lutego 2014, 20:53Ja nie lubie ćwiczeń z Ewką , bo strasznie zanudzają :/ Wole Mel B :) Słodki ten Twój ukochany < 3 ^^