mija 7 tydzien diety kurde jak to opornie idzie! ten tydzień to spadek ledwo 200g?! heloł? w takich momentach mam ochotę pieprznąć tym wszystkim kupić wielkiego ptysia albo dwa i zapchać się po korek ehh wiem jednak że to błędne koło w duchu mam nadzieję że to przez wzrost masy mięśniowej bo zaczęłam ćwiczyć siłowo ale niesmak pozostaje. Dziś piękne słońce więc auto zostawiłam pod przedszkolem i zaliczony szybki marsz ok 1 km do domu potem jeszcze trzeba będzie po to auto pójść będę tak częściej o ile pogoda będzie sprzyjać :) Mam nadzieję, że u was lepiej... pozdrowionki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Beauty_Star
17 lutego 2017, 10:04trzymaj się :D też mi średnio idzie ale jak w końcu ruszy to z impetem ! Pozdrawiam