Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak zmotywować faceta?!


Tak mnie K. zakręcił, że zdecydowałam się poćwiczyć przy nim i... dało mi to motywację do tego, żeby sobie nie odpuszczać ćwiczeń jak już nie mam siły :D 

Także dzisiaj lepiej niż wczoraj, a od jutra rzekomo dieta :D K. oczywiście ani myśli zacząć ćwiczyć...

Uważa, że nie będzie ćwiczył, bo jak przestanie to i tak znowu przytyje.. a to cholerne uparte rozpuszczone... w końcu jedynak. 

JAK GO ZMOTYWOWAĆ?! Bo już mam dosyć sluchania, że gruby ;<<< chociaż moim skromnym zdaniem wcale a wcale nie.

  • jealousmuch

    jealousmuch

    16 marca 2016, 23:55

    Powinnaś mu powiedzieć, że bez jego wsparcia w ćwiczeniach fizycznych nie dasz sobie rady :) Że jesteś pewna, że gdyby z Tobą ćwiczył to byłoby Ci o wiele lżej i milej :D Weź go na litość :D

    • _sliwencja

      _sliwencja

      19 marca 2016, 14:38

      Nie ten typ człowieka ;< Ale mam nadzieję, że jak zobaczy, że ja się nie poddaję to pójdzie po rozum do głowy :D

  • emcia.emilia

    emcia.emilia

    16 marca 2016, 22:11

    mojego do ruchu za żadne pieniądze czy nawet 100 młodych dup nie zmotywujesz. gorszego lenia nie znam.

    • _sliwencja

      _sliwencja

      19 marca 2016, 14:38

      O patrz, to ja mam takiego samego :) tylko, że mój z kolei po prostu uważa, że to bez sensu. Chociaż jak zaczynaliśmy być razem to ćwiczył "żeby mi się bardziej podobać" a teraz kiedy mieszkamy razem to pff ma mnie daleko gdzieś :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.