Temat: Wygląd warg sromowych - czy mężczyźni zwracają na to uwagę?

Ja mam większe wystające wargi i nie mam żadnych kompleksów, zresztą mojemu obecnemu bardzo się podobają ;) Choć mi osobiście podobają się cipki tzw. "bułeczki" w sensie, że jakby schowane jest wszystko haha i wolałabym mieć taką, ale nie można mieć wszystkiego ;P 

U mnie jest wszystko schowane i nie ukrywam, że mąż komplementuje mnie w tym zakresie, mam koleżankę u której wygląda to tak jak u Ciebie i jej mąż jest zachwycony:) co kto lubi. 

zwracają;) mi się wydawało że jesteśmy tam podobne, a od dwóch facetów usłyszałam że jestem tam "wyjątkowo ładna". Coś tam dopytalam i wyszło na to, że zwracają uwagę na to, że kobiety różnie tamwyglądają i oczywiście to subiektywne dla danej osoby- jedna lepiej, druga gorzej.

Pewnie tak, ale jak komentują, to pozytywnie*, chyba, że ktoś jest totalnym burakiem (nie zdarzyło mi się). Ja osobiście, jako bi, mam jakieś tam swoje preferencje, ale to jak że wszystkim - jak się zakochasz, to wargi sromowe i to, czy penis jest krzywy czy prosty, przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. 

* no, chociaż raz mi jeden gość powiedział w żartach, że wygląda jak Homer Simpson xD Oczywiście wyguglalam "Homer Simpson pussy" i teraz nie mogę patrzeć na Homera xD

Uważam, że mężczyźni odbierają kobietę w łóżku bardziej całościowo i czasem wcale nie widzą problemu tam, gdzie kobieta ma go w głowie... Uważam, że mogliby być lekko rozczarowani brakiem warg sromowych, a nie tym, że są bardziej okazałe. Jeśli nie przeszkadzają w codziennych czynnościach i przy stosunku czysto technicznie, to wszystko super. Zawsze będą kobiety z ładniejszym czymśtam i mniej atrakcyjnym innym fragmentem, a gusta są różne. Ja nabawiłam się swego czasu kompleksu na tym punkcie przez koleżankę, przy której przed basenem się myłam. Coś w stylu, że jeśli myjąc się w lekkim rozkroku cokolwiek widać, to znaczy, że "za duże". Zwyczajnie głupia pinda, a ja przez to potem miałam długo kompleks. Moi partnerzy nie komentowali warg sromowych, a jeśli to całość, ale raczej entuzjastycznie, niż krytycznie. Co do wysportowanych facetów... Oni też miewają kompleksy, np. na punkcie swego przyrodzenia. Słusznie, czy nie, to już inna sprawa. Jeśli kocha, to będzie się podobać, a jak tylko do seksu, to zawsze będzie szukał nowych wrażeń, z większymi, czy mniejszymi wargami sromowymi... Ogólnie fajnie, że kobiety czasem zwyczajnie siadają sobie przed lustrem i poznają swoje ciało. Niektóre, już mocno dojrzałe, nawet dobrze nie wiedzą, jak wyglądają ich intymne części ciała.

Wysłane z konta Google przez Mia

Ogólnie tamat jest z dupy, ale ja wiem, ze takie najchętniej komentowane, bo i ja komentuje. Przecież to obojętne, czy wargi wystają czy nie. Jak nie wystają, to ok, nic nie poradzisz, jak nie wystają, to tez ok, nic nie poradzisz. Świat jest chory po prostu. macie swoje waginy i cieszcie się nimi 🙈🤷‍♀️

To samo można powiedzieć o kompleksie małego biustu... Oczywiście, że najlepiej cieszyć się tym, co natura dała, ale chyba każda z nas miała, lub ma jakiś kompleks. Jeśli Ty żadnego, to super.

Ja miałam kompleks za małej głowy w porównaniu do ciała, ale jak dorosłam, to zauważyłam, ze moja głowa normalna jest i proporcjonalna 😅

zawsze mi się wydawało,że faceci właśnie wola takie wystające niż bułeczę i miałam kompleks bułeczki xd 

Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.