- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2022, 12:43
Zawsze zastanawiało mnie czy faceci zwracają uwagę na wygląd warg sromowych.
To chyba przez to, ze sama jestem niezadowolona z wyglądu swoich co skutecznie mnie onieśmiela w łóżku i mimo ze chciałabym czasami trochę poeksperymentować to z tego powodu zazwyczaj rezygnuje z jakichkolwiek nowych pozycji itp.
Moje wargi mniejsze są większe i wystają poza wargi większe. Do tego skóra warg oraz wokół jest miejscami ciemna a miejscami jasna.
Ostatnio czytam coraz wiecej na ten temat oraz oglądam różne zdjęcia i dochodzę do wniosku ze moje nie wyglądają aż tak fatalnie jak myslalam, ale jest jednak dużo więcej ładniejszych.
Ponadto zawsze myslalam, ze faceci (zwłaszcza tacy wysportowani i zadbani) bardzo zwracają uwagę na wygląd tamtych okolic, ale być może (mam nadzieje!) się mylę 🤔 To tez chyba skutecznie zwiększa moja nieśmiałość.
Czy wasi partnerzy zwracają na to uwagę? Skomentowali kiedyś wasz wygląd w tych okolicach?
26 lipca 2022, 11:44
Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.
No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?
Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz.
A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie.
Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło.
Nikt tu nie poruszył sprawy związanej z urodzeniem dziecka bądź 2 i wiecej.Przed porodem miałam wargi sromowe schowane w środku. Po porodzie rozciągnęły się z wiadomo jakiej przyczyny ale mój mąż nigdy nie skomentował że teraz wyglądają gorzej. Jeśli się kogoś kocha to takie rzeczy się akceptuje , bo co miałabym niby zrobić iść na operację plastyczną ?
A to prawda. Tez po dwójce wyglądam tam inaczej niż przez ciążami. Nie wyobrażam sobie żeby miało stać się to problemem. Tak samo jak no nie ukrywajmy, biust po w sumie 3,5 roku karmienia piersią dwójki dzieci daleko ma do jędrności sprzed lat. Też nigdy nie usłyszałam nic na ten temat. Bo raz, że co mogę z tym zrobić? A dwa, że jednak jest to naturalna kolej rzeczy jak się urodzi/wykarmi dzieci plus dochodzi kwestia tez wieku. Mój mąż jest rodzinnym człowiekiem, więc też pewnie inaczej do tego podchodzi niż jakby trafić na jakiegoś bawidamka z doskoku.
Edytowany przez Karolka_83 26 lipca 2022, 11:46
26 lipca 2022, 11:44
Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.
Krótko i na temat. 👍
26 lipca 2022, 11:46
Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.
No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?
Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz.
A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie.
Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło.
Nikt tu nie poruszył sprawy związanej z urodzeniem dziecka bądź 2 i wiecej.Przed porodem miałam wargi sromowe schowane w środku. Po porodzie rozciągnęły się z wiadomo jakiej przyczyny ale mój mąż nigdy nie skomentował że teraz wyglądają gorzej. Jeśli się kogoś kocha to takie rzeczy się akceptuje , bo co miałabym niby zrobić iść na operację plastyczną ?
Oczywiście, ze tak. Ciało z wiekiem i tak się zmienia, jedni tyją, inni chudną, skóra się starzeje, z czasem wszystko opada. To jest normalne i w zdrowych związkach akceptowalne. Jednak chyba mniej przez kobiety, bo duża ich cześć próbuje za wszelka cenę zatrzymać czas. Niemniej jednak temat odebrałam tak, ze para się poznaje i dziewczyna się zastanawia, czy facet patrzy na to, jak ona wyglada, gdyż ona sama się sobie nie podoba, co nie znaczy, ze jemu tez nie. Tak, zarówno kobiety, jak i mężczyźni patrzą jak dana osoba wyglada. Ale problemem tu raczej jest brak akceptacji u dziewczyny i jak to rzutuje na jej życie seksualne, a nie sam facet.
26 lipca 2022, 12:01
Pewnie zależy od faceta na ile mu to przeszkadza i na ile zwraca szczególną uwagę. Skoro zwracają uwagę na ogólny wygląd, piersi, twarz, sylwetkę to na waginę też. Jak ktoś jest fetyszysta stóp to zwraca bardziej na stopy. Dla zakochanego faceta, pewnie nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia.
26 lipca 2022, 14:27
To ja się mogę wypowiedzieć z perspektywy kobiety, która preferuje kobiety 😇 Wygląd nigdy mi nie przeszkadzał, choć wiadomo, że zwracam na to uwagę, ale bardziej z ciekawości, niż żeby później ocenić w skali od 1 do 10. Na pierwszym miejscu ZAWSZE będzie higiena - jeśli jest dobrze zachowana, to nie ma możliwości, żeby wygląd mnie zniechęcił 😛
26 lipca 2022, 15:24
Uchowaj borze szumiący od takich związków, w których musiałabym się zastanawiać nad urodą mojej waginy. I od chłoptasiów, których obecność w moim życiu skłaniałaby mnie do takiego wartościowania mojej fizyczności.
No właśnie muszę przyznać, że nigdy się nie zastanawiałam na tym aspektem czy się podoba czy się nie podoba wygląd mojej pipy facetowi :D Nigdy też nie słyszałam nic na ten temat od nikogo więc może z tego to wynika? Wydaje mi się że zazwyczaj zwracamy uwagę na rzeczy, o których ktoś coś gdzieś tam wspomniał, więc moze autorka trafiła na jakiegoś komentatora odważnego co sie wypowiedział w temacie i teraz ma rozkminy?
Różni ludzie są. Mój np mnie komplementuje od stop po glowe. I to tez fajne uczucie, ze się fizycznie bardzo podobasz.
A jakby stwierdził, że ma negatywne odczucia co do wyglądu tego miejsca to co wtedy? Ja bym gościa odesłała w diabły zamiast tworzyć sobie w głowie negatywne projekcje o swoim wyglądzie.
Nie chciałabym być razem z kimś, kto mi się nie podoba, lub komu ja się nie podobam. I jedno i drugie by się męczyło.
Nikt tu nie poruszył sprawy związanej z urodzeniem dziecka bądź 2 i wiecej.Przed porodem miałam wargi sromowe schowane w środku. Po porodzie rozciągnęły się z wiadomo jakiej przyczyny ale mój mąż nigdy nie skomentował że teraz wyglądają gorzej. Jeśli się kogoś kocha to takie rzeczy się akceptuje , bo co miałabym niby zrobić iść na operację plastyczną ?
Oczywiście, ze tak. Ciało z wiekiem i tak się zmienia, jedni tyją, inni chudną, skóra się starzeje, z czasem wszystko opada. To jest normalne i w zdrowych związkach akceptowalne. Jednak chyba mniej przez kobiety, bo duża ich cześć próbuje za wszelka cenę zatrzymać czas. Niemniej jednak temat odebrałam tak, ze para się poznaje i dziewczyna się zastanawia, czy facet patrzy na to, jak ona wyglada, gdyż ona sama się sobie nie podoba, co nie znaczy, ze jemu tez nie. Tak, zarówno kobiety, jak i mężczyźni patrzą jak dana osoba wyglada. Ale problemem tu raczej jest brak akceptacji u dziewczyny i jak to rzutuje na jej życie seksualne, a nie sam facet.
Tak, dokładnie o to mi chodzi :) zle się czuje z wyglądem swoich okolic intymnych i po prostu obawiam się co potencjalny partner by sobie o nich pomyślał. Tak jak powiedziałam, wpływa to na moja pewność sobie, zwłaszcza podczas seksu gdzie nie raz zrezygnowałam z próbowania nowych pozycji itp bo nie czułam się komfortowo z sama soba.
Jakieś 6/7 lat temu ex skomentował moj wygląd w tych okolicach - niestety nie był to komplement a ja już przed jego komentarzem czułam się zle z wyglądem moich warg sromowych. Wiec to chyba tylko pogłębiło moje kompleksy 😫
27 lipca 2022, 08:44
ostatnio czytałam, że odchodzi się od nazwy małe i duże wargi na rzecz wewnętrznych i zewnętrznych. I to nazewnictwo właśnie je normalizuje. Bo jak widać u wielu z kobiet mniejsze wargi wyglądają na większe.
19 sierpnia 2024, 18:12
To część ciała jak każda inna i też jak każda inna może się podobać bardziej lub mniej. Jeśli związek ma solidne fundamenty i mężczyzna myśli o kobiecie poważnie to takie czy inne wargi nie wpłyną na to jaki ten zwiazek jest. Zawsze mialam duze wargi mniejsze. Jako młoda kobieta uważałam że są nieestetyczne, ale w seksie mi to nigdy nie przeszkadzało. Nikt nie komentował i je zaakceptowałam z czasem. Seks bywał lepszy lub gorszy. Urodziłam 3 dzieci i teraz mając 40 lat spiknelam się z moim crush'em ze studiów. I co? Jego zdaniem wygladam atrakcyjniej niż 20 lat temu a wargi sromowe to już w ogóle ideał;) bo wygladam tam "jak kobieta a nie mała dziewczynka". Z resztą jego penis też mnie kręci na maksa jak żaden wcześniej :) taki miły dodatek do tego co jest poza łóżkiem.