Temat: Er frajer :)

w jednym z ostatnich tematów sporo Was pisała, że chwalicie sobie. Możecie powiedzieć jakie macie, z jak dużą misą i tak naprawdę jakie porcje możecie w nim zrobić? Myślę nad zakupem takiego ok 6l. 3-4l wydaje mi się, że będzie za mały a chyba taki 10-11 to też bez sensu do codziennego użytku dla 3 osób?

Pasek wagi

Ja mam dwukomorowy o duzej pojemnosci Ninja i jestem bardzo zadowolona.  Bardzo podobne parametry ma Medion a cena 1/2 - kupilam na prezent i tez sa zadowoleni. Dwukomorowe sa super bo mozna  obie komory zgrac i jednoczesnie sa gotowe 2 produkty. Jestesmy we 2, jednak wolalam duzy bo robie czasem cos na zapas - do pracy , do zamrozenia. 

Berchen a komory masz w pionie czy poziomie? patrzę też na takie bo w sumie wtedy jak coś mało do zrobienia to może odpalać jedną komorę ale sama nie wiem.

Pasek wagi

https://www.ninjakitchen.de/pr...

moja jest w poziomie, te w pionie niby moze oszczedzaja miejsce, jednak nie podoba mi sie, wole widziec na poziomie wzroku - sprawdzam, poruszam czasem niektore produkty w polowie obrobki.

edit. mam nie az tak dlugo bo od lata wiec jeszcze nie wszystko wyprobowane, np pieczen z kontrola temperatury pieczenia. Kupilam do niego foremki silikonowe zeby jakas zapiekanke zrobic i nei polecam, silikon to jednak silikon a nadodatek te z A byly czarne i wygladaja jakby zrobione byly z opon samochodowych😉

Tez mam tego Ninje z dwoma komorami i praktycznie nie używam juz piekarnika. Jest nas 4. Ogromny plus - dwie potrawy są gotowe w tym samym czasie i ja mam wrażenie, ze jednak szybciej pichci niż piekarnik (ale moj piekarnim ma pewnie z 10 lat).

@Berchen ja do zapiekanek mam takie papierowo/tekturowe foremki, które kupiłam w zwykłym markecie, one dają rade bardzo. Fakt, ze nie są wielokrotnego użytku, ale bardzo sobie chwale. Te foremki wyglądają tak, jak w pierwszym lepszym imbis.

ladyinredscrubs napisał(a):

Tez mam tego Ninje z dwoma komorami i praktycznie nie używam juz piekarnika. Jest nas 4. Ogromny plus - dwie potrawy są gotowe w tym samym czasie i ja mam wrażenie, ze jednak szybciej pichci niż piekarnik (ale moj piekarnim ma pewnie z 10 lat).

@Berchen ja do zapiekanek mam takie papierowo/tekturowe foremki, które kupiłam w zwykłym markecie, one dają rade bardzo. Fakt, ze nie są wielokrotnego użytku, ale bardzo sobie chwale. Te foremki wyglądają tak, jak w pierwszym lepszym imbis.

dodam- oszczednosc pradu jesli ktos duzo korzystal z piekarnika jak ja. piekarnik musial sie rozgrzac, co zajmowalo okolo 5 mimut, no i troche  krocej trwa "pieczenie".

Berchen napisał(a):

ladyinredscrubs napisał(a):

Tez mam tego Ninje z dwoma komorami i praktycznie nie używam juz piekarnika. Jest nas 4. Ogromny plus - dwie potrawy są gotowe w tym samym czasie i ja mam wrażenie, ze jednak szybciej pichci niż piekarnik (ale moj piekarnim ma pewnie z 10 lat).

@Berchen ja do zapiekanek mam takie papierowo/tekturowe foremki, które kupiłam w zwykłym markecie, one dają rade bardzo. Fakt, ze nie są wielokrotnego użytku, ale bardzo sobie chwale. Te foremki wyglądają tak, jak w pierwszym lepszym imbis.

dodam- oszczednosc pradu jesli ktos duzo korzystal z piekarnika jak ja. piekarnik musial sie rozgrzac, co zajmowalo okolo 5 mimut, no i troche  krocej trwa "pieczenie".

No ja głównie dlatego sie zainteresowałam tematem - że jest szybciej i trochę mniej prądu. U nas 95% obiadów to są rzeczy pieczone 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.