- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2010, 11:01
15 września 2017, 17:06
Cześć, coś tu cicho ostatnio :) Przygodę z odchudzaniem zaczęłam na początku września. Zawsze byłam raczej spora, ale ostatnie pół roku uczelnianych stresów, imprez i nieustającego podjadania sprawiły, że przytyłam jakieś 10kg, nawet tego nie zauważając. Najpierw sama zgubiłam 2kg, a od 9 dni jestem na specjalnie rozpisanej diecie. Jem małe porcje o stałych porach, 5 razy dziennie. Oczywiście żadnych cukrów, słodyczy, mięso tylko gotowane, sporo białka. Zważę się pod dwóch tygodniach (zgodnie z przykazem dietetyczki). Do tego siłownia 3x w tygodniu, mnóstwo wody... Szalony cel to 50kg na wadze. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Gdyby ktoś był chętny do reaktywowania grupy, to możecie na mnie liczyć :)
16 stycznia 2018, 09:02
magdat moja kochana
co u mnie tak kak widac nie sluzy mi mieazkanie z m roztylam sie jak potwor ale wracam na dobre tory. Ostatni rok byl pelen zmian i dobrych i zlych. najpierw zmarl tesc co mnie zbytnio nie zmartwilo ze znanych wam powodow. Potem kupilismy dom bo doac mialam wynajmowania i placenia komus. Ale kiedy dostawalam klucze zmarla moja mama po krotkiej ale bardzo ciezkiej chorobie. Miala raka watroby, z przerzutami do dwunastnicy idt. Zmarla na smieec glodowa i okropnych cierpieniach. Bardzo to przezylam
16 stycznia 2018, 09:54
o boszz. Wyrazy współczucia.
U mnie na szczęście aż takich zmian nie było i mam nadzieję że na razie nie będzie. W zasadzie to można by powiedzieć że u mnie bez zmian. Nadal walczę z nadmiernymi kg, nadal jestem sama, nadal mieszkam gdzie mieszkałam i mam te sama pracę:-) nie narzekam oczywiście. Tylko te kg. To jest w zasadzie mój jedyny cel na ten rok. Wrócić do wagi 65 kg przed swoimi 40-tymi urodzinami (pazdziernik) czasu dużo. Ale czy samozaparcia wystarczy? Nie wiem. Tak czy tak pół i co walczę. -3kg na wadze od nowego roku.
A dzisiaj to chyba sobie wolne zrobię w pracy. Coś mi od wczoraj zimno. Trochę słaba jestem i trochę mnie mięśnie bolą. Nie wiem czy to choroba się zbliża czy to po zmianie diety i ćwiczeniach. Hahaha. Ale wagary czasem nie są zle.
Maja A Ty tu wsparcia w odchudzaniu szukasz? czy pogadać chciałaś? :-)
Tak w ogóle to ciekawe jak inne dziewczyny się mają?
16 stycznia 2018, 11:03
Magdat jak zawsze pogadac a co odchudzanie to efekt uboczny dobrej rozmowy hahaha
Nie wiem co u dziewczyn z fb wiem ze zorcia to szczesliwa w nowym zwiazku, gosia mega aktywna i biega a reszta cisza
16 stycznia 2018, 15:41
Eee no to fajnie. Ja wiem tylko że Ewelinka też szczęśliwa w nowym związku. Ja jednak w pracy. Nie poddaję się
16 stycznia 2018, 16:10
Ewelinka odeszla z tego roksycznego zwiazku jak dobrze o tym slyszec nadal mieszka tam.gdzie mieszkala
Milo by znow pogadac w starym towarzystwie