7 września 2010, 16:51
Chcialabym schudnac 10 kg.Kto do mnie sie przylancza ? Wspierajac sie i motywowac mozemy dojsc do celu !!:)
7 września 2010, 16:58
Super ;) Proponuje moze miej jesc a czesciej ?Rzeczy drobiowe , z indyka , salatki , zero slodyczy!!:):)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 września 2010, 17:00
zero slodyczy ok ale nie obiecuje ze nie polegne :PP zwlaszcza w weekend ;p u mnie to raczej wystarczy ograniczyc slodycze, :)) ja jem duzo bialka. jogurty naturalne. serek wiejski , warzywa.. owoce. pomidor, papryka/ jablko. z drobiu to piers z kurczaka :P a ty co masz na mysli rzeczy drobiowe??
7 września 2010, 17:02
Ja tez chce 10 kg! moze chociaz 5 kg do pazdziernika albo 3 chociaz...
7 września 2010, 17:04
Ja juz z 3 tygodnie slodyczy nie jem tak jakos mi sie odechcialo ale czasem zdarza mi sie chapnac cos w malych ilosciach ale jak patrzec w przeszlosc to wole tak niz obrzerac sie jak kiedys.O jablka spoko;) tylko ja pomidora nie lubie i serka wiejskiego;/Ale zastapie sobie ogorkiem;)Drobiowe wszystko.Jakas szynke itd.Staram sie nie jesc smazonych rzeczy , fast foodow no i wyeliminowac ziemniaki ;)
7 września 2010, 17:10
widze ze ladnie schudlas:) Napisz mi co robilas i w jakim czasie udalo Ci sie tyle zrzucic;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 września 2010, 17:16
tez chetnie sie dowiem :)) ja nie jem chleba. ziemniaki w malych ilosciach/ bede potem musze teraz mykac . przeczyta,m wsyztskio
7 września 2010, 17:48
Oo ;)Ja jem ciemne pieczywo ;) bez masla.A w ile schudlas ?
7 września 2010, 18:05
Ja bylam na South Beach, rok temu na wakacjach schudlam 8 kg, potem na studiach niby bylam na 2 fazie SB ale nie chudlam, bo roznie sie jadlo :) W tym roku na wakacjach probowalam roznych diet... 1000 kcal - wytrzymalam 3 dni, 1200 kcal - nie chcialo mi sie liczyc. ONZ - 2 dni wytrzymalam, a potem wrocilam do starej, poczciwej i owocnej spadkiem wagi South Beach, moglam jesc co chcialam i schudlam w miesiac 5 kg i to na stale :)
Tydzien temu przerwalam South Beach z powodu tego ze okres mi sie spoznia, mysle ze to przez stresy przede wszystkim - egzamin mam za tydzien, mysle ze to nie wina SB, ale jednak zrobilam przerwe.... za tydzien dalej kontynuuje SB, a na razie chce z wami troche sie poograniczac w spozywaniu niektorych rzeczy.
Zaczelam jezdzic na rowerku stacjonarnym, biegalam jak byla pogoda. Kiedys chudlam na samej diecie, ale sport to zdrowie przeciez :)