- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2021, 12:56
Hej!
Chciałabym się dowiedzieć czy mogłam dużo przytyć będąc u przyjaciółki i babci, wiadomo jak wygląda jedzenie u babci, a u przyjaciółki też podobnie ://
Boje się, że mogę znacząco przytyć czego bardzo bym nie chciała, a nie mam nawet jak sprawdzić ile ważę bo przyjaciółka nie ma wagi w domu
Doda, że czuję jakbym przytyła bo nie widzę żeber jak podnoszę rękę do góry plus mam wrażenie, że moje nogi są większe
20 lipca 2021, 13:20
Problem z asertywnością czy z brakiem opanowania przed obżarstwem?
Kurczę. Skoro czujesz uczucie sytości i nie masz już miejsca w żołądku, to będziesz wpychać żarcie na siłę tylko po to, aby kogoś zadowolić? Sądzę, że to błędne koło i albo powinnaś jeść mniejsze porcje tego, co serwuje babcia/przyjaciółka, albo naucz się grzecznie odmawiać. Nikt Cię za to nie wytarga za uszy - owszem, babcia pewnie pomarudzi, ale na tym się skończy ;)
Z kolei jeżeli nie potrafisz się powstrzymać przed kolejnym kotlecikiem mielonym albo słodyczami, to zwyczajnie musisz popracować nad silną wolą... i tyle. Potraktuj każde odwiedziny u babci jako próbę charakteru ;)
PS Nie chcę dociekać czy widoczne żebra to początki choroby czy nie, bo widzieliśmy zdjęć sylwetki, nie znamy Twojego wieku i wagi, sposobu odżywiania się na codzień ani stylu życia.
Edytowany przez Ves91 20 lipca 2021, 13:21
20 lipca 2021, 13:30
Problem z asertywnością czy z brakiem opanowania przed obżarstwem?
Kurczę. Skoro czujesz uczucie sytości i nie masz już miejsca w żołądku, to będziesz wpychać żarcie na siłę tylko po to, aby kogoś zadowolić? Sądzę, że to błędne koło i albo powinnaś jeść mniejsze porcje tego, co serwuje babcia/przyjaciółka, albo naucz się grzecznie odmawiać. Nikt Cię za to nie wytarga za uszy - owszem, babcia pewnie pomarudzi, ale na tym się skończy ;)
Z kolei jeżeli nie potrafisz się powstrzymać przed kolejnym kotlecikiem mielonym albo słodyczami, to zwyczajnie musisz popracować nad silną wolą... i tyle. Potraktuj każde odwiedziny u babci jako próbę charakteru ;)
PS Nie chcę dociekać czy widoczne żebra to początki choroby czy nie, bo widzieliśmy zdjęć sylwetki, nie znamy Twojego wieku i wagi, sposobu odżywiania się na codzień ani stylu życia.
O ile dobrze kojarzę, to nie początki, tylko dość zaawansowane stadium choroby
20 lipca 2021, 15:33
Problem z asertywnością czy z brakiem opanowania przed obżarstwem?
Kurczę. Skoro czujesz uczucie sytości i nie masz już miejsca w żołądku, to będziesz wpychać żarcie na siłę tylko po to, aby kogoś zadowolić? Sądzę, że to błędne koło i albo powinnaś jeść mniejsze porcje tego, co serwuje babcia/przyjaciółka, albo naucz się grzecznie odmawiać. Nikt Cię za to nie wytarga za uszy - owszem, babcia pewnie pomarudzi, ale na tym się skończy ;)
Z kolei jeżeli nie potrafisz się powstrzymać przed kolejnym kotlecikiem mielonym albo słodyczami, to zwyczajnie musisz popracować nad silną wolą... i tyle. Potraktuj każde odwiedziny u babci jako próbę charakteru ;)
PS Nie chcę dociekać czy widoczne żebra to początki choroby czy nie, bo widzieliśmy zdjęć sylwetki, nie znamy Twojego wieku i wagi, sposobu odżywiania się na codzień ani stylu życia.
Mam 17 lat, 166 cm i ważę 57 (wagę podaje z dnia 12.07)
I to jest tak, że ja czuję tą sytość ale tak jakbym psychicznie nie była zaspokojona jeśli chodzi o jedzenie
21 lipca 2021, 12:40
Jeśli nie byłaś karmiona, jak gęś do tuczu i normalnie się ruszałaś, bo babcia nie zamknęła Cię w komórce, to nic, no nie wiem, kilogram. To ma znaczenie? Skup się na czasie z bliskimi, a nie na tym, czy przytyłaś.
23 lipca 2021, 13:07
Nie wiemy ile będziesz jadła i ile będziesz miała ruchu . Ja po tygodniu w Turcji all inclusive, codziennie lody , alko przytyłam ledwo kilo. Ale miałam dużo ruchu
28 lipca 2021, 14:30
Wydaje mi się, że można sporo przytyć. Sama przytyłam 1,5 kg przez 10 dni (a na pewno byłoby dużo więcej gdyby nie to, że dużo chodziłam - po 40 000 kroków dziennie). Kochana, teraz trzeba brać się w garść i walczyć o powrót do starej wagi.
Edytowany przez ewcia13002 28 lipca 2021, 14:33
26 września 2021, 08:27
wiesz trza miec w tygodniu na plusi w bilansiku te7000kcal by przytyc kilogram tłuszczu a jak nie było to pewnikiem to szlam i woda które minie no i sa czynniki które wymuszaja by przyjmowany pokarm przerabiac na tłuszcz bardziej jak nieregularne wszamanie napychanie sie na noc itp