Temat: Brak efektów

Jak się odchudzanie, że kg Wam lecą w dół? Nie mogę ćwiczyć z powodu urazu nogi, jem chude mięso, ryby, warzywa, nie jem do syta... A waga praktycznie stoi... Co robię nie tak? 

Pasek wagi

Jesz za mało a w diecie surowych warzyw i owoców co kot napłakał. Nie wiem co ma napędzać metabolizm i z czego organizm ma czerpać siły do niezbędnych, kompletnych przemian metabolicznych i hormonalnych, nie wspominając już o ich unormowaniu. 

Pasek wagi

a jakie surowe warzywa jadłaś na diecie? Mam problem co brać do pracy, biorę rzodkiewki paprykę pomidor ogórki 

Pasek wagi

Kate110 napisał(a):

menot napisał(a):

Kate110 napisał(a):

Przestańcie opowiadać bajki, gdyby dziewczyna jadła za mało, to by chudła. Od zasady termodynamiki nie ma wyjątków :) Nie jest w deficycie, więc nie chudnie. Deficytu nie liczy się poprzez kalkulatory internetowe, tylko przez obserwowanie własnego ciała. Próbuję np 2200 kcal, nie chudnę, to odrobinę ucinam (albo zwiększam aktywność fizyczną).

Autorko, zapisuj każdy kęs, który jesz przez co najmniej tydzień i potem podlicz kaloryczność.

Pamiętam jak miałam kiedyś grypę jelitową przez 3 tygodnie. Nie jadłam prawie nic, poza gorzką herbatą i sucharkami, a wszystko co zjadłam wylatywało ze mnie po godzinie. Nie wiem ile to mogło być kalorii, może z 500 na dobę? Chyba nawet mniej. Miałam tak niski poziom energii, że praktycznie non stop spałam.Konkluzja - po 3 tygodniach poszłam na kontrolę do lekarza, zobaczyć też ile schudłam. Ile schudłam? NIC. ANI KILOGRAMA. Więc, ekhem, zasada termodynamiki działa też tak, że jak dostarczasz bardzo mało kcal, to ciało obcina dramatycznie wydatkowanie energii i również można schudnąć zdecydowanie mniej, niż by matematyka podpowiadała. Jakbym nie przeżyła, to bym nie uwierzyła.

Nie robiłabym zasady z jednego odosobnionego przypadku. Gdyby "jesz za mało, organizm się broni, magazynuje i nie chudniesz" było prawdą, kobiety cierpiące na anoreksję nie byłyby ekstremalnie wychudzone.

Moj organizm w życiu niczego nie magazynował. Byłam na przeróżnych dietach nawet na słynnej swego czasu 1000 kcal i na głodówce (tylko woda) Żaden metabolizm mi się nie rozwalił i do dziś deficyt kcal=spadek wagi. Jedyne z wiekiem zauważyłam że jak jem węglowodanów pow. 100 g to kałdun rośnie 😂

Pasek wagi

Ja dopiero po 5 miesiącach diety zaczęłam chudnąć i teraz leci nawet czasami 0,5 kg dziennie. Z 60kg mam już 52kg i nie wiem jak to się stało bo przez 5 miesięcy nic, a teraz szybko idzie.

Jest dziś 92.1 😀 chyba waga znowu ruszy

Pasek wagi

Ja schudłam z prawie 100 kg do 87. Trzymam wagę id marca. Waga stoi. Diabetolog kazała mi ważyć do grudnia 80 kg. Ale przestałam się ważyć bo cały czas widzę zastój. Pilnuje michy. Ciało smukleje. Najgorszy jest brzuch. Ale czuję się o niebo lepiej niż w styczniu. Nie mam skoków cukru. Nie ziewam nie mam drgawek. Kiedyś potrafiłam zjeść cała pizze a teraz z bida 2 kawałki. Czuję jakbym miała 77 kg a nie tyle ile na pasku. Schowałam szklana wagę głęboko i ją olewam. Wg mnie za mało jesz. Ja generalnie jem co 3 h. Nie jem nabiału od dziecka i tu jest trochę problem. Przykładowo jem:


1. 2 kromki ciemnego chleba z odrobiną masła wędlina i miska warzyw około 300 g


2. Owoc i garść orzechów 


3. Warzywa na patelnie 3 łyżki kaszy lub makaronu jakieś mięsko do tego, lub sałatkę z lodowej i warzyw kromka chleba jakiś kabanos. Ps. Czytam etykiety i wartości. 


4. Obiad taki jak wszyscy domownicy tylko połowę mniej niż zawsze ale z większą ilością warzyw. 


Kolacja ciężki temat bo jemy obiad około 17.30. Jak jestem po kijkach czy basenie ro wcinam kanapkę 


Plus do tego 2 l wody 



Pasek wagi

Hej jestem nowa mam nadzieję że jak sobie będę czytać wasze osiągnięcia to da mi to jakiegoś kopniaka. 37 lat, 158 cm i 69 kg pokazało mi dziś nie pamiętam kiedy tyle ważyłam, cel 55 ale 58 będzie ok.  Najgorsze jest to że nie jem dużo a tyje. Z cwiczeniami jest teraz różnie, w marcu przechodziłam covid później szczepienia i dojść do siebie nie mogę. Odpoczywałam zawsze na bieżni a teraz boję się na nią popatrzeć. Od jutra patrzę i na nią wchodzę,  zastanawiam się nad dieta z tej strony stosowałyście może?  

#Zuzik146 napisał(a):

Hej jestem nowa mam nadzieję że jak sobie będę czytać wasze osiągnięcia to da mi to jakiegoś kopniaka. 37 lat, 158 cm i 69 kg pokazało mi dziś nie pamiętam kiedy tyle ważyłam, cel 55 ale 58 będzie ok.  Najgorsze jest to że nie jem dużo a tyje. Z cwiczeniami jest teraz różnie, w marcu przechodziłam covid później szczepienia i dojść do siebie nie mogę. Odpoczywałam zawsze na bieżni a teraz boję się na nią popatrzeć. Od jutra patrzę i na nią wchodzę,  zastanawiam się nad dieta z tej strony stosowałyście może?  

Możliwe, że nie jesz dużo, ale nie jesz właściwie. Można jeść dużo i chudnąć. Dieta vitaliowa jest OK. Miałam i polecam. Chociaż obecnie wolę własne odżywianie.

ggeisha napisał(a):

#Zuzik146 napisał(a):

Hej jestem nowa mam nadzieję że jak sobie będę czytać wasze osiągnięcia to da mi to jakiegoś kopniaka. 37 lat, 158 cm i 69 kg pokazało mi dziś nie pamiętam kiedy tyle ważyłam, cel 55 ale 58 będzie ok.  Najgorsze jest to że nie jem dużo a tyje. Z cwiczeniami jest teraz różnie, w marcu przechodziłam covid później szczepienia i dojść do siebie nie mogę. Odpoczywałam zawsze na bieżni a teraz boję się na nią popatrzeć. Od jutra patrzę i na nią wchodzę,  zastanawiam się nad dieta z tej strony stosowałyście może?  

Możliwe, że nie jesz dużo, ale nie jesz właściwie. Można jeść dużo i chudnąć. Dieta vitaliowa jest OK. Miałam i polecam. Chociaż obecnie wolę własne odżywianie.

dzieki chyba się skusze 😀😉 posiłki w miarę szybkie ?

#Zuzik146 napisał(a):

ggeisha napisał(a):

#Zuzik146 napisał(a):

Hej jestem nowa mam nadzieję że jak sobie będę czytać wasze osiągnięcia to da mi to jakiegoś kopniaka. 37 lat, 158 cm i 69 kg pokazało mi dziś nie pamiętam kiedy tyle ważyłam, cel 55 ale 58 będzie ok.  Najgorsze jest to że nie jem dużo a tyje. Z cwiczeniami jest teraz różnie, w marcu przechodziłam covid później szczepienia i dojść do siebie nie mogę. Odpoczywałam zawsze na bieżni a teraz boję się na nią popatrzeć. Od jutra patrzę i na nią wchodzę,  zastanawiam się nad dieta z tej strony stosowałyście może?  

Możliwe, że nie jesz dużo, ale nie jesz właściwie. Można jeść dużo i chudnąć. Dieta vitaliowa jest OK. Miałam i polecam. Chociaż obecnie wolę własne odżywianie.

dzieki chyba się skusze ?? posiłki w miarę szybkie ?

Tak. Zresztą możesz zmieniać na te, które Ci odpowiadają, jak już przetestujesz kilka.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.