Temat: Tycie zamiast chudnięcia

Hej, tydzień temu pisałam tu z prośbą o rady dotyczące wolnego tempa chudnięcia. Po otrzymaniu uspokajających odpowiedzi postanowiłam po prostu uzbroić się w cierpliwość i robić dalej swoje.
I przez cały tydzień właśnie tak robiłam... Jadłam 1800-1900 kcal, byłam 2 razy na treningu obwodowym i raz na cardio (20 min bieżni + 20 min na ergometrze (tzw. wioślarz) + 10 min na orbitreku). Poza tym kilka razy byłam piechotą w sklepie i raz na dłuższym spacerze. Mam 163 cm wzrostu. Tydzień temu pomiary pokazały równo 65 kg, a dziś 65,7 kg! Obwody również w górę: talia 70 -> 70,5, brzuch 82 -> 83, biodra 101 -> 102, udo bez zmian 59 cm. Przyznam, że jestem trochę załamana. Jestem w trzecim tygodniu cyklu jak coś. Czy ktoś z Was tak miał?

woda sie zatrzymuje przed okresem. No chyba, że jadłaś ze znaczną przewagą węgli, to taki jest efekt

Pasek wagi

eszaa napisał(a):

woda sie zatrzymuje przed okresem. No chyba, że jadłaś ze znaczną przewagą węgli, to taki jest efekt

Być może faktycznie jest to zatrzymana woda, tylko jeśli tak to pytanie co dalej... Nie sądzę, żeby aż do okresu miała zejść, to znaczy, że w całym miesiącu tylko przez 2 tygodnie mam szansę cokolwiek zrzucić?😭

Co do jedzenia - jem raczej "normalnie", ale mam dość wrażliwy przewód pokarmowy, więc ryż, pieczywo jem białe. Często jem owsiankę na rozwodnionym mleku z bananem / jabłkiem, siemieniem lnianym, wiórkami kokosowymi, żurawiną suszoną, odrobiną masła orzechowego itp. Czasami zamiast płatków owsianych są ryżowe / kasza manna / kasza jaglana z podobnymi dodatkami. Na śniadanie często jem kajzerkę z masłem i szynką + warzywa z jogurtem naturalnym, czasami do tego jest twaróg i jajka gotowane, czasami troszkę sera żółtego. Czasami "na szybko" jem gotowe płatki czekoladowe z maślanką. Na obiad w tym tygodniu jadłam np. ziemniaki + kotlety mielone pieczone (bez panierki) + sos koperkowy + mizeria ze śmietaną LUB ryż + kurczak po meksykańsku (sos pomidorowy z kukurydzą, papryką i fasolą czerwoną).

nie, to nie jest tak, ze nie schudałas, ta woda zejdzie, a wraz z nia i waga ładnie spadnie, Oceniając jadłospis na oko, to on może mieć wpływ. Białe pieczywo, biały ryż, manna, to wszystko podnosi poziom cukru, jest wyrzut insuliny i to nie sprzyja chudnięciu. Nie masz insulinooporności,albo/i niedoczynności?

Pasek wagi

Daj Sobie miesiąc na ocenę diety, czy działa, tydzień to za krótko.

jak robie za dużo ruchu to puchnę, takiego że mam po nim zakwasy, trzeba z tydzień żeby to zeszło 

najlepiej ważyć się raz w miesiącu zaraz po okresie. Kilka dni po zawsze wszystko mi schodzi i wtedy chyba najmniej jestem napuchnięta. Przy owulacji też się zatrzymuje woda

eszaa napisał(a):

nie, to nie jest tak, ze nie schudałas, ta woda zejdzie, a wraz z nia i waga ładnie spadnie, Oceniając jadłospis na oko, to on może mieć wpływ. Białe pieczywo, biały ryż, manna, to wszystko podnosi poziom cukru, jest wyrzut insuliny i to nie sprzyja chudnięciu. Nie masz insulinooporności,albo/i niedoczynności?

TSH miałam robione 2 miesiące temu i było OK, co do IO to raczej nie mam objawów, ale żadnego badania pod tym kątem nie miałam. 

Anna.W. napisał(a):

Daj Sobie miesiąc na ocenę diety, czy działa, tydzień to za krótko.

Jestem na tej diecie już ponad miesiąc, pisałam o tym w poprzednim temacie.


ItsNotRocketScience napisał(a):

Anna.W. napisał(a):

Daj Sobie miesiąc na ocenę diety, czy działa, tydzień to za krótko.

Jestem na tej diecie już ponad miesiąc, pisałam o tym w poprzednim temacie.

Czy liczysz dokładnie kcal? Może jednak nie masz deficytu. Nie masz poza tym dużo do zrzutu. Spacer do sklepu tj. ile km? Na pewno zatrzymała się woda u mnie też podobnie 1,5 do przodu bo jestem przed okresem a tydzień miałam taki 7 treningów godzinnych i dieta 1800 kcal plus 10 tys. kroków dziennie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.