- Dołączył: 2010-09-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 112
4 stycznia 2011, 23:53
cześć dziewczyny, tak w skrocie:
bylam okolo 3 miesiace(z przerwami kilkudniowymi-objadanie sie) na niskokalorycznej diecie - 1300 kalorii, ćwiczyłam 6 razy w tygodniu około 50minut na rowerku, rozgrzewka i rozciąganie. Krótko przed świętami zaczęłam sie objadać, przestałam ćwiczyć no i przyszedł efekt jojo, przytyłam juz po 5 centymetrów w tali i brzuchu (to znaczy 2 cm ponad obwód przed odchudzaniem). Nie zamierzam stosować już żadnych diet, bedę tylko ćwiczyć. Jak długo będę tyć? Napiszcie jakie macie doświadczenia z jojo.
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
5 stycznia 2011, 08:35
Ja Ci powiem tak. Przed poprzednimi świętami(2009) byłam na diecie chyba też 1300 z tego co pamiętam. Schudłam chyba do 60.7kg dokładnie(taka była moja waga w wigilię w 2009, ale od wigili obżarstwo się zaczęło. Jadłam całe święta, po nich, przez nowy rok. Zważyłam się około 15 lutego i przytyłam 3-4 kg czyli prawie wszystko mi wróciło. Potem waga ustała, ale jak widzisz znów wzięłam się za siebie i w te święta wytrzymałam, przytyłam 0,5 kg i od razu po świętach wróciłam do diety. Następny raz jak weźmiesz się za dietę bądź pewna że tego nie zawalisz, inaczej szkoda Twoich wyrzeczeń, obliczeń itd. Wiem to po sobie. Trzymaj się!
5 stycznia 2011, 08:40
Ja też się zaczełam obiad przed świętami jakoś więcej niż miesiąc i przytyłam 5 kg ;/ Od 3 stycznia znowu zaczełam się odchudzać, ćwiczyć na rowerku, brzuszki i już kilogram schudłam ;) Myśle że bez diety nie będzie aż takich efektów, bo dieta jest ogólnie wazna przy ćiczeniach.
- Dołączył: 2010-09-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 112
5 stycznia 2011, 12:56
dzieki za odpowiedzi! W zdaniu, że nie będę stosować diety chodziło bardziej o liczenie kalorii, bo dobre nawyki - 5 posików dziennie, dużo wody, mniej słodyczy i ogólnie zdrowsze odżywianie to mi zostało. Także teraz już bez liczenia tylko ćwiczenia i mam nadzieje że nie przytyje już dużo więcej. Dziękuje wam za odpowiedzi, troche mnie to podniosło na duchu:)