Temat: Dieta rotacyjno-białkowa

Hej,

Od 3 tygodni jestem na diecie rotacyjno-białkowej i mam takie pytanie... 

Nie wiem ile chudłam na początku, bo nie miałam wagi, zważyłam się dopiero 11.07. a tydzień później (18.07) miałam już -2kg... W cm też sporo poleciałam (-7 z talii, -4 z bioder, -5 z klatki i -3,5 z ud) i nie wiem czy martwić się, że to zbyt duży spadek wagi i zwiększyć kaloryczność (1650kcal przy 170cm - waga na dzień dzisiejszy 78,5kg) czy to po prostu to szybkie zrzucanie wody i zaraz przestanę tak szybko chudnąć? 

1650 kcal przy twojej wadze to blisko ppm, podwyższyła bym bo później nie będziesz miała z czego ciąć by chudnąć dalej.

HelloPomello napisał(a):

1650 kcal przy twojej wadze to blisko ppm, podwyższyła bym bo później nie będziesz miała z czego ciąć by chudnąć dalej.

Myślisz, że tak 1800 byłoby okej już? Czy nadal za mało? 1650 mi wyliczyła dieta online, a wiem, że one mogą się grubo pomylić, dlatego pytam 

nie ma czegos takiego jak problem ze zbyt szybkim chudnieciem szczegolnie jesli sie ma spora nadwage. Pewnym problemem jest dlugotrwaly deficyt. A jak ktos jest szczuply to i tak nie ma bata by szybko chudl :)

Tylko 78kg przy 170cm to nie jest jakaś powalająco duża nadwaga.. a 1650kcal przy takiej wadze i wzroście to cpm..Zwł jak się choć trochę ćwiczy żeby nie stracić całych mięśni. Moim zdaniem to dużo za nisko chyba że się planuje dietę na 3 tygodnie a potem powrót w normalniejsze wartości kcal.

proste nie jesz węgli , szybko cm lecą, wiem to po sobie bo w ciągu miesiąca miałam -10 kg na wadze, dużo zeszło wtedy wody ..

Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

proste nie jesz węgli , szybko cm lecą, wiem to po sobie bo w ciągu miesiąca miałam -10 kg na wadze, dużo zeszło wtedy wody ..

Jem węglowodany, ale fakt, dużo mniej niz wcześniej. Czyli Twoim zdaniem to jest normalne tyle chudnąć na tej diecie? 

Liandra napisał(a):

Tylko 78kg przy 170cm to nie jest jakaś powalająco duża nadwaga.. a 1650kcal przy takiej wadze i wzroście to cpm..Zwł jak się choć trochę ćwiczy żeby nie stracić całych mięśni. Moim zdaniem to dużo za nisko chyba że się planuje dietę na 3 tygodnie a potem powrót w normalniejsze wartości kcal.

Niestety, nie wiem ile ważyłam na początku, ale na pewno w okolicach 83-85kg. Póki co przez trwający remont i nadgodziny nie mam czasu na ćwiczenia a pracę mam siedzącą :/

LewToltoi napisał(a):

nie ma czegos takiego jak problem ze zbyt szybkim chudnieciem szczegolnie jesli sie ma spora nadwage. Pewnym problemem jest dlugotrwaly deficyt. A jak ktos jest szczuply to i tak nie ma bata by szybko chudl :)

Czyli jeśli schudnę do jakiegoś poziomu, który mój organizm uzna za dobry, to chudnięcie zwolni? Tak to działa? 

Diamorfina napisał(a):

LewToltoi napisał(a):

nie ma czegos takiego jak problem ze zbyt szybkim chudnieciem szczegolnie jesli sie ma spora nadwage. Pewnym problemem jest dlugotrwaly deficyt. A jak ktos jest szczuply to i tak nie ma bata by szybko chudl :)
Czyli jeśli schudnę do jakiegoś poziomu, który mój organizm uzna za dobry, to chudnięcie zwolni? Tak to działa? 

Tak z kazdym kg mniej coraz trudniej idzie nastepny, raz ze tracimy PPM dwa organizm sie zaczyna bronic i wprowadza sie w stan stresu bo mysli ze nadchodzi ciezka zima i jak nie zachowa desperacko tluszczu to zginie :]

A woda na poczatku leci bardzo bo wegle wiaza wode, wchodzac na niskie wegle od razu sie traci mnostwo wody, a jedzac wegle sie znow zyskuje wode. Dlatego nikt nie polace wagi jako wyznacznika ladnej sylwetki i nie mozna tez traktowac wagi jako wyznacznika chudniecia. Jak 50% tego co stracilas na wadze bylby to tluszcz to bylby to ogromny sukces , pewnie to okolo 30% 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.