Temat: Kopenhaska- co o tym myślicie?

Chciałam zapytać o dietę kopenhaską. Kto na niej był i jakie osiągnął wyniki? Jakie są jej zalety, a jakie największe wady? Czy rzeczywiście przynosi takie niezwykłe razultaty? No i najważniejsze, czy w ogóle  jest realne wytrwać całe 14 dni?
Znam kilka kobiet, które stosowały tą dietę. Niektóre mdlały, bóle głowy i wiele różnych nieprzyjemnych dolegliwości.
Ja wytrwałam tylko 3 dni.
Jak dla mnie to ta dieta jest bez sensu. Po tej niezdrowej diecie być może rzucisz się od razu na jedzenie i te kg które straciłaś nadrobisz w kilka dni.
Z wielkim wstydem się przyznaję że na niej byłam 2 razy -parę lat temu
Za pierwszym razem startowałam z wagi 110 kg i schudłam w 2 tygodnie 3,5 kg.
Pierwszy tydzień okropny! Wiecznie głodna i zła.W 7 dniu nie wytrzymałam i pożarłam pizzę.Drugi tydzień lepszy.
Obstawiałam większy spadek bo oprócz tej pizzy trzymałam się zasad.

Drugie podejście wytrzymałam tylko 3 dni.

Ogólnie nie polecam :)
Byłam na niej 2 razy i w sumie schudłam 30 kg!!!!
Największą wadą jest to że jesteś bardzo słaba na tej diecie. No i jeszcze wadą jest to, że jesli zaczniesz się źle odzywiać po niej to kilogramy powrócą. 
Czy realne jest przetrwać dietę kopenhaską? 
Tak, jeśli masz silną wolę.
PS.Te 30 kg które schudłam nigdy więcej nie powróciły;]
ja również ze wstydem przyznaje, robiłam 2 razy
7 lat temu - straciłam 11kg
i 1,5 roku temu - straciłam 6kg
patrysia216 Jestem w szoku że tyle straciłaś! Z jakiej wagi startowałaś?
ja nie polecam ;( Wytrzymałam na niej 9 dni, a jedzenie okropne było ;(
wytrzymałam do 7 dnia. Rano po przebudzeniu moja mama chciała wezwać pogotowie, bo nie byłam w stanie wstać z łózka. mdlałam.. NIe polecam !! yoyo gwarantowane!
A ja myślę, że ta dieta ma też swoje pozytywne strony. Wiąże się co prawda z ogromnym ryzykiem, ale za to dla osób ze słabą wolą może być dużą motywacją dzięki temu, że chudnie się naprawdę dużo i szybko. W moim przypadku stosowanie diety, która jest dużo zdrowsza i bezpieczniejsza, nie przynosi efektów, ponieważ dopada mnie zniecierpliwienie. W przypadku takiej diety, jeżeli zobaczę duży efekt, będzie mi żal tego zaprzepaścić i będę się starała utrzymać efekt. Ważne jest (choć bardzo trudne do zrobienia), aby po tej diecie nie rzucić się na jedzenie, tylko dalej zjadać niewielkie ilości, wartościowych produktów, czyli unikać słodyczy, produktów zawierających dużą ilość węglowodanów i produktów z białej mąki, no i powinno być ok. Ja zaryzykuję :) Zobaczymy, jak na tym wyjdę. Ale zgodnie z zasadą, kto nie ryzykuje, ten nie gra :)
Ja również chcę zacząć od jutra tą dietę, przeczytałam wiele stron i doszłam do wniosku, iż po Kopenhaskiej będę z tygodnia na tydzień dorzucała więcej kalorii, efektu jo-jo nie będzie + dużo ruchu po diecie, ćwiczeń itp. Słyszałam również, że po Kopenhaskiej można przejść na dietę owocową co o tym myślicie kobietki ? ;) ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.