Temat: Joga/instruktor/ i uprawnienia

Skończyłam kurs na instruktora jogi. Jogę ćwiczę codziennie od kilku lat. Mam teraz taki certyfikat i nie wiem czy warto starać sie o dokumenty z peselem, pieczatkami, data urodzenia. Co radzicie?

Pasek wagi

Przez skype nauczyciel nie skoryguje tego jak ćwiczysz. Jedynie osobiście może to zrobić, podchodząc do Ciebie i pomagając Ci zrobić ćwiczenie.

izabela19681 napisał(a):

Przez skype nauczyciel nie skoryguje tego jak ćwiczysz. Jedynie osobiście może to zrobić, podchodząc do Ciebie i pomagając Ci zrobić ćwiczenie.

no osobiste kontakty raczej niemożliwe, bo nie dojadę, a moze kiedyś?

Pasek wagi

araksol napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

Przez skype nauczyciel nie skoryguje tego jak ćwiczysz. Jedynie osobiście może to zrobić, podchodząc do Ciebie i pomagając Ci zrobić ćwiczenie.

no osobiste kontakty raczej niemożliwe, bo nie dojadę, a moze kiedyś?

w sumie są zajęcia z jogi w pobliżu. Moze jakiś nauczyciel zgodzi sie przyjechać do domu? Mogłabym przygotować zestaw i pokazać jak ćwiczę...

Pasek wagi

araksol napisał(a):

ladyinredscrubs napisał(a):

Miałaś teorię. W teorii być może wiesz. Nikt Cię nie korygował. Dobrze, bądź naturoterapeutą i instruktorką jogi teoretycznej. Fajny ten dyplom, taki niezbyt poważny. Ale chęć najważniejsza.

za to legitymacja i dyplom drukowany będą poważne. :) Co do korygowania mnie to myślę o tym by wykupic sobie kilka lekcji z nauczycielem przez skype np. Kiedyś... Na razie chcę zrobić kurs instruktorski yin jogi...

Araksol ja uczę jogi i jak cię czytam, to na tak wielu poziomach coś we mnie krzyczy, że nie wiem, od czego zacząć. Tzn wiele sensownych argumentów padło, a ty wszystkie odrzuciłaś.

Natomiast co do biurokracji. W Polsce przepisy są takie, ze każdy może ogłosić się instruktorem. Nawet nie umiejąc 
zupełnie nic. Na tym żerują takie kursy jak twój.

Ale po co Ci to właściwie? Chcesz innych uczyć to raczej nie będzie chętnych bez obrazy... 

Roozaliaaa napisał(a):

Ale po co Ci to właściwie? Chcesz innych uczyć to raczej nie będzie chętnych bez obrazy... 

raczej nie będę uczyć ale chcę możliwość mieć jakby co...

Pasek wagi

Agata jest kolekcjonerką kursów on-line, które dają jej wiedzę, której nigdy nie zastosuje w życiu. Kursy te kończy aby przypodobać się swojej Matce, aby ją w końcu pochwaliła. 

izabela19681 napisał(a):

Agata jest kolekcjonerką kursów on-line, które dają jej wiedzę, której nigdy nie zastosuje w życiu. Kursy te kończy aby przypodobać się swojej Matce, aby ją w końcu pochwaliła. 

o nie zgadłaś, bo to przeciw mojej mamie. Ona nauki nie uznaje... Wszystkie kursy, które robię są głownie dla mnie. Joga to jedyne ćwiczenia które akceptuję i ćwiczę ja codziennie od 5 lat. Cwiczę w domu i dlatego chcialam kurs instruktorski, żeby nikogo do pomocy nie potrzebować. Nie zawiodłam się. Teraz wiem co i jak. Teraz się uczę psychodietetyki. Też będę mieć zaświadczenie upowazniające do otwarcia gabinetu. Też uczę się dla mnie, bo chcę schudnąć trwale a o pomoc nikogo prosić nie mam zamiaru jak na razie.

Pasek wagi

araksol napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

Agata jest kolekcjonerką kursów on-line, które dają jej wiedzę, której nigdy nie zastosuje w życiu. Kursy te kończy aby przypodobać się swojej Matce, aby ją w końcu pochwaliła. 

o nie zgadłaś, bo to przeciw mojej mamie. Ona nauki nie uznaje... Wszystkie kursy, które robię są głownie dla mnie. Joga to jedyne ćwiczenia które akceptuję i ćwiczę ja codziennie od 5 lat. Cwiczę w domu i dlatego chcialam kurs instruktorski, żeby nikogo do pomocy nie potrzebować. Nie zawiodłam się. Teraz wiem co i jak. Teraz się uczę psychodietetyki. Też będę mieć zaświadczenie upowazniające do otwarcia gabinetu. Też uczę się dla mnie, bo chcę schudnąć trwale a o pomoc nikogo prosić nie mam zamiaru jak na razie.

Agata, zlituj sie. Ja Ciebie podziwiam, ze w Twoim wieku Ci sie chce uczyc i robic kursy, serio, ale to, co robisz, to wlasnie zerowanie na naiwnych... Ty jestes ta naiwna niestety.

cancri napisał(a):

araksol napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

Agata jest kolekcjonerką kursów on-line, które dają jej wiedzę, której nigdy nie zastosuje w życiu. Kursy te kończy aby przypodobać się swojej Matce, aby ją w końcu pochwaliła. 

o nie zgadłaś, bo to przeciw mojej mamie. Ona nauki nie uznaje... Wszystkie kursy, które robię są głownie dla mnie. Joga to jedyne ćwiczenia które akceptuję i ćwiczę ja codziennie od 5 lat. Cwiczę w domu i dlatego chcialam kurs instruktorski, żeby nikogo do pomocy nie potrzebować. Nie zawiodłam się. Teraz wiem co i jak. Teraz się uczę psychodietetyki. Też będę mieć zaświadczenie upowazniające do otwarcia gabinetu. Też uczę się dla mnie, bo chcę schudnąć trwale a o pomoc nikogo prosić nie mam zamiaru jak na razie.

Agata, zlituj sie. Ja Ciebie podziwiam, ze w Twoim wieku Ci sie chce uczyc i robic kursy, serio, ale to, co robisz, to wlasnie zerowanie na naiwnych... Ty jestes ta naiwna niestety.

no ja się lubię uczyć. Nie toleruje uzależnienia od innych i po to robię kursy by sobie pomóc. Nawet studia by po to były...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.