Temat: Rower stacjonarny a kolana

jeżdże 2-3 razy w tygodniu na rowerze stacjonarnym na wysokich obciażeniach, tak po 30-50 minut. Czy to wg Was może być szkodliwe dla kolan? Nic mi na razie nie dolega, ale ostatnio ktos mnie nastraszył i zastanawiam sie, czy mial racje.

ja slyszalam, ze na kolana wlasnie rower czy rowerek stacjonarny sa zdrowe :)

niezdrowe jest bieganie 

A różnie. Dla mnie np bieganie w teorii powinno być lepsze od roweru.

Jeśli nie masz jakiś zdiagnozowanych schorzeń, to spróbuj i się szybko przekonasz, czy taki ruch ci szkodzi czy nie. Tylko dobrze dopasuj wysokość siodełka, żeby nie było za nisko.

jurysdykcja napisał(a):

A różnie. Dla mnie np bieganie w teorii powinno być lepsze od roweru.Jeśli nie masz jakiś zdiagnozowanych schorzeń, to spróbuj i się szybko przekonasz, czy taki ruch ci szkodzi czy nie. Tylko dobrze dopasuj wysokość siodełka, żeby nie było za nisko.

Już wlasnue jezdze tak od dłuzszego czasu i nic mnie nie boli, ale ta osoba okropnie mnie nastraszyła, ze za kilka lat siądą mi id tego kolana

Rowerek stacjonarny raczej odciąża kolana :) 

Ps. Jak będziesz miała najwyższe obciążenie za lekko, to przejdź do pedałowania na stojąco :) Będziesz miała cały czas progres.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Rowerek stacjonarny raczej odciąża kolana :) 

Tak, ala chyba tylko jak sie jezdzi na tych niskich obciazeniach? Czy sie myle?

Lipstick_on_the_glass napisał(a):

Corinek napisał(a):

Rowerek stacjonarny raczej odciąża kolana :) 
Tak, ala chyba tylko jak sie jezdzi na tych niskich obciazeniach? Czy sie myle?

Jeżeli ledwo pedałujesz, to obniż obciążenie. Jeżeli pedałujesz 10min+ bez problemu, to nie jest to wysokie obciążenie dla Ciebie :D

Pasek wagi

No bo to jest tak. Rower może szkodzić. Mnie szkodzi. Generalnie dla kolan duże obciążenie w niepełnym zakresie ruchu, jak przy pedałowaniu nie jest najlepsze. Tak jak zdrowsze dla kolan są przysiady do samej ziemi, niż ćwierć przysiady, tak szkodliwy może być też rower. Tyle, że to wychodzi z reguły wtedy, kiedy jest też jakiś inny problem z budową stawu czy pracą mięśni. Jeśli cię to męczy, to regularnie, co jakiś czas odwiedzaj fizjoterapeutę, żeby sprawdził jaki jest stan twoich stawów. Dbaj o rozciąganie, obserwuj własne ciało, czy nie masz np. nie pojawiających się wcześniej problemów z kucaniem czy chodzeniem po schodach. 

to mityczne "siadanie kolan" to tak naprawde może być szereg przeróżnych dolegliwości spowodowanych pierdylionem czynników. Jak się martwisz idź na konsultację do fizjo, niech Cię wymaca i oceni stan ryzyka dla rożnych form ćwiczeń. 

Tak jak Juryś pisze, reguły przestają obowiazywać, kiedy w grę wchodzą kwestie osobnicze. Te przysiady to dobry przykład, moja fizjo odradzała mi robienie pełnego przysiadu do momentu, kiedy nie będę w stanie się z niego podnieść bez schodzenia kolan do wewnątrz, bo jest problem z aktywacją niektórych mięśni i przykurczem innych, ale za to nie chciała słyszec o obciązeniu wiekszym niz pusty gryf ;) I tak parę miesięcy w sumie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.