Temat: Cambridge - dla tych co juz korzystały i tych, co będą:-))

Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Vicky grill udany, szaszłyki wszystkim smakowały  Ja ostatnio mam tak zawalne życie pracą, że ledwo funkcjonuję. U mojej konsultantki tak dawno nie byłam, że gdy przypadkiem spotkałam w ten w weekend w szkole do której chodzę dziewczynę pracującą w recepcji DC zapytała mnie czy mnie wykreślić  Dziś pierwszy posiłek zjadłam o 17 oczywiście bananowa saszetka, więc pewnie zjem jeszcze 1 saszetke i jak przyjdę do domu to jak wpadnę w łózko to obudzę sie jutro rano i.. znów bedzie trzeba iść do pracy.. 
Pierwszy dzień dobiega końca. Trzymam się jakoś, chociaż pierwsze 3 dni są trudne. Głodu nie czuję, tylko duże osłabienie, zmęczenie. Pomagam sobie kawą, dziś też wypiłam szklankę pepsi max. Oby do czwartku.
mopgirl mówi się, że sprzymierzeńcem nadwagi jest podjadania z nudów,  Tobie widzę to  raczej ostanionie nie grozi Ggeisha, a jak po dzisiejszym porannym ważeniu, którego się obawiałaś,waga stanęła w końcu w miejscu? lub spadła..
Stoi na 64.2. Dziwne, bo jadłam dużo i to ciasta, wina, likiery, chleb, bakalie... W każdym razie ta waga mi się nie podoba. Nagle tak jakoś skoczyła w górę, dlatego już przy 63 kg zdecydowałam się na kolejną turę DC. Na razie udaje mi się bez warzyw i pestek, ale nie wykluczam, że zacznę je podjadać, jak już nie będę w stanie wytrzymać. Mało prawdopodobne, żebym zrzuciła te 6 kg, to moja SZÓSTA tura, w zasadzie mówi się, że z każdą kolejną coraz słabiej się chudnie...
myślę Ggeisha, że powinna waga znowu fajnie polecieć z tego co czytam ostatnio rozruszałaś porządnie metabolizm, wagowo jest szansa na te 6 kilo.. ale realnie to pewnie 2-3 kilo z tego to woda, która wcześniej, czy później wróci. Ja na ścisłych chudłam7-8 kilo, ale realnie  4-5 kg.

Mnie woda nie zlatuje na DC, bo dodaję soli, wegety i sosu sojowego do zupek, a to mocno wiąże wodę. Ale może masz rację. Cóż, lepsze i te 3 kg niż nic. Wieczorem bardzo padłam, zasnęłam szybko, a rano wstałam pełna energii, potruchtałam w miejscu przez 40 minut, potem przez pół godziny się porozciągałam - i na razie czuję się wyśmienicie. Pierwszy posiłek będzie około 10.00.

___

No i zjadłam dopiero o 12.00 pół zupki. Baton poczeka na następny posiłek.

przestaraszyłam się, że straciłam konto, bo ilekroć próbowałam się zalogować dostawałem zwrotną informację " zbyt dużo prób logowania - blokujemy  twoje konto na 30 minut
Ggeisha, od jutra będę Ci towarzyszyć na ścisłej,trudno mi się ograniczyć do tego posiłku 300 kalorii, bo albo nie mam czasu go jakoś sensownie przygotować, lub zaczynam wchodzić w tryb "a jeszcze to skubne, skoro  mogę , i jeszcze to..aaa pol lampki wina wieczorem nie zaszkodzi.."  i  waga stoi, a potrzebuję kopa Ggeisha, jak samopoczucie po drugim dniu?

Fajnie, Vicky, będzie mi raźniej.

Dzisiaj czuję się dużo lepiej. Nie jestem już tak osłabiona, mam więcej energii i motywacji.

Hej dziewczynki  ja też mam dziś 2 dzień i jakoś wytrzymuję, chociaż zjadłabym jakiegoś jogurcika  ale dzis zjadłam 2 saszetki + serek wiejski  a jak tam Vicky u Ciebie ; >

Mopgirl88,  idziemy razem. Z podobnej wagi srartowałyśmy, obie mamy dzisiaj drugi dzień. Ja bym nie mogła jeść twarożku jako jednego posiłku - chyba zjadłabym z kilogram! Wolę już batona, chociaż nie zaspokaja tak głodu jak ciepła zupka, ale za to jest przepyszny. Jutro, a najpóźniej pojutrze powinna włączyć się ketoza - będziemy radosne, silne i niegłodne.

Jak często się ważycie? Ja 2 razy w tygodniu - w poniedziałki i piątki. Wiem, że powinno się raz na tydzień, ale nie wytrzymałabym tak długo czekać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.