Temat: Ćwiczenia z Chodakowską

Na początek lepsze byłyby spacery, basen, coś spokojniejszego, żeby sobie nie rozwalić stawów.

Ona ma też takie bez skakania- np. skalpel. Bardzo ładnie mi się wyrzeźbiły nogi na skalpelu

zgadzam się, sama zaczynałam od skalpelu - moja pierwsza aktywność fizyczna to właśnie ten zestaw. zima była więc rower/bieganie odpadało, z basenem do dzisiaj mam problem. Skalpel był idealny na tamten czas, nawet moja mama 58 lat ćwiczyła przez jakiś czas, wykonywała ćwiczenia tak jak umiała, niekoniecznie tyle samo powtórzeń co Ewa i efekty były. Z tego co się orientuję to większość jej programów to intensywne cardio - dużo skakania, wykroków, planków - nie moje klimaty ale chyba jeszcze program secret jest mniej "skaczący". 

W zrzucaniu kilogramów w przypadku dużej nadwagi/otyłości na pewno bardziej pomogą szybkie spacery, nordic walking, basen, może jakieś grupowe zajęcia fitnesowe typu zumba - typowe cardio. 

Jeśli chcesz trenować z Chodakowską to jedyne co Ci mogę zaproponować to nie szarżuj, spróbuj skalpela, wykonuj ćwiczenia w swoim tempie, jak trzeba to rób przerwy, z czasem będzie lepiej. nie ma co się rzucać na bardziej zaawansowane programy, które być może i spalają więcej kalorii ale z dużą nadwagą tylko sobie uszkodzisz stawy.