- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto:
- Liczba postów: 225
28 września 2010, 21:16
Rano na dworzu jest coraz zimniej i ciemniej,a wraz z tym wygasa mi ochota na bieganie...Czy wiele z Was kontynuje bieganie w tych porach roku,a jeżeli nie to czym je zastąpiacie? Czy warto się jednak zmotywować i wstać rano mimo wszystko?
28 września 2010, 21:23
ja uwielbiam biegac zima :D ahh jest super, tyle ze biegam wieczorem, dresy,polar, rekawiczki i opaska polarowa na głowe i do przodu ;)
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 606
28 września 2010, 21:23
No właśnie... kurcze, jak leje to rezygnuję. Wczoraj zamiast joggingu skakałam godzinę na skakance- MASAKRA! Mam zamiar biegać mimo chłodu, ale jeśli nie bedzie padało. A zimą? Chyba tylko jeśli nie będzie śniegu... boję się kontuzji.
28 września 2010, 21:45
ja właśnie teraz mam zamiar zacząć "trening PUMY"!:D póki co grypa i deszcz krzyżują mi plany. mam nadzieję, że w czwartek się w końcu uda zrobić dzień pierwszy;p
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
28 września 2010, 21:51
ja tam cisnę dalej. ostatnio tylko w deszcz - jak wychodzę z domu, to pada nawet, jak akurat nie padało grrr
zimą fajnie się biega, zwł. jak słonko świeci. mniam! :)))
bieganie = the best, ja tam nie zamieniam, będę zapodawać dzielnie :D dalej.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
28 września 2010, 22:22
Nie ma sily, ktora by mnie zmusila do biegania po ciemku
28 września 2010, 22:27
jak sie biega to nawet sie nie czuje ze jest taka pogoda :P pamietam jak rok temy przy -15 moje kolezanki spacerowały zmarzniete z psami a ja biegalam pełna zycia i było mi gorąco ( przez bieganie zima bardzo sie zahartowałam i nie chorowałam ;)
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
30 września 2010, 17:38
penelopaa, trzymam kciuki, żebyś mogła - a jak nie biegać, to chociaż cokolwiek.
a jak dzidzia? rośnie? :)))
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 218
29 listopada 2010, 13:22
Ja w zimie przerzucam się na bieżnię na siłowni :) Ale jak ktoś chce się zahartować, to też warto od czasu do czasu przebiec się na dworze, np jak nie wieje zbytnio... Co do motywacji, to mnie cieszy jak dobrze wyglądam podczas ćwiczeń, dlatego co jakiś czas kupuję jakiś nowy
ciuszek... hihihi :P Ostatnio podobają mi się buty z newbalance, konkretnie te:
Jak Wam się podobają? ;>
Edytowany przez Heelia 29 listopada 2010, 13:23