- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 66
23 stycznia 2014, 10:42
Cześć :P Są tutaj może jakieś dziewczyny z Wrocławia chętne do wspólnego chodzenia na basen?
23 stycznia 2014, 10:45
Ja tam na basen wolę chodzić sama. Przecież chodzę tam pływać a nie plotkować :D
Swoją drogą- jakieś namiary na tanie baseny ?
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 66
23 stycznia 2014, 10:54
A ja samej nie mogę się zmobilizować :P Dlatego szukam osoby, która pójdzie pływać i mnie wyciągnie z domu
23 stycznia 2014, 10:59
Pakujesz strój do torby, ręcznik, czepek, wychodzisz z domu i idziesz pływać!
Banalne
23 stycznia 2014, 11:24
Szkoda, że nie jestem z Wrocławia, bo chętnie bym się wybrała.
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 66
23 stycznia 2014, 11:54
Wiyue napisał(a):
Pakujesz strój do torby, ręcznik, czepek, wychodzisz z domu i idziesz pływać! Banalne
:O! Dziękuję za oświecenie bo jeszcze poszłabym na golasa pływać ;)
- Dołączył: 2011-11-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1052
23 stycznia 2014, 11:59
Naste a masz jakis basen upatrzony?
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 66
23 stycznia 2014, 12:02
Jeszcze nie myślałam o żadnym konkretnym :) To zależy od tego gdzie komu będzie łatwiej się dostać, więc jak już zbierzemy się to można ustalić który.
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5292
25 stycznia 2014, 18:40
mieszkam we Wroclawiu i plywam na trzech roznych basenach.
i nie mam ochoty z jakas dziumdzia chodzic:
1) skoro trudno jej sie zebrac, to znaczy, ze slabo plywa i bedzie mi tyko przeszkadzac na torze.
2) czasami chodze na 22. aby miec wiecej miejsca, a dziuni pewnie bedzie za pozno, za zimno, za daleko
3) mam dziwne wrazenie, ze przyjdzie taki szkielet, z resztakmi mejkapu, obleczony w dwuczesciowy stroj i naslucham sie o niewidalnych faldkach, ktore chce zniwelowac poprzez plywanie
4) plywanie to sport indywidualny
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 66
25 stycznia 2014, 19:48
nuta napisał(a):
mieszkam we Wroclawiu i plywam na trzech roznych basenach.i nie mam ochoty z jakas dziumdzia chodzic: 1) skoro trudno jej sie zebrac, to znaczy, ze slabo plywa i bedzie mi tyko przeszkadzac na torze.2) czasami chodze na 22. aby miec wiecej miejsca, a dziuni pewnie bedzie za pozno, za zimno, za daleko3) mam dziwne wrazenie, ze przyjdzie taki szkielet, z resztakmi mejkapu, obleczony w dwuczesciowy stroj i naslucham sie o niewidalnych faldkach, ktore chce zniwelowac poprzez plywanie4) plywanie to sport indywidualny
Moge zapytac po co odpowiadasz skoro nie chcesz chodzic z kims? Zeby kogos obrazic?
Plywam od 4 roku zycia. Mam zajecia do 20 wiec tez chce chodzic wieczorem. Szukam osob dla ktorych basen bedzie sposobem na mile spedzenie czasu i relaks, a nie tylko zasowanie dlugosc za dlugoscia ;-)
Bo zawsze nalezy ludzi oceniac po pozorach? ;-) nie lepiej wejsc na kogos profil i zobaczyc jak wyglada? :-)