Temat: Semaglutyd

Dzień dobry. Kto to stosuje? Ja od 14 miesięcy i mam mniej o 10 kg. Działa u mnie!!! Oczywiście jako wspomaganie ruchu i lekkiego deficytu. Jem wszystko, nie wykluczam żadnych produktów które lubię. Ale staram się racjonalnie.

Pasek wagi

ja osobiście nie ale znam ludzi, którzy biorą no i efekty były. Ale u tych co mieli też dietę.

Natomiast prawdą jest, że dopóki nie zaczęli brać tych zastrzyków to przez wiele lat odchudzanie nie szło.

Pasek wagi

Osobiście nie stosowałam, ale czytałam pochlebne opinie. Mój endo też bardzo chwalił, ale mi osobiście nie polecał, bo mówił, że mimo wszystko mam za niską masę ciała na to (około 70 kg ważyłam wtedy). Tzn mówił, że oczywiście coś pomoże, natomiast raz, że to już taka bardziej radykalna forma a dwa, że im wyższa masa ciała, tym efekty są bardziej spektakularne. Że powiedzmy osoby 100+ schudną po 20-30-40 kg a u mnie może zlecieć 3-4-5. Że generalnie za tą kasę (i poświęcenie - zastrzyki co jakiś czas) gra nie warta świeczki i mogę być rozczarowana później, że efekty niewspółmierne do kosztów. Natomiast ogólnie bardzo chwalił po swoich pacjentach, tylko właśnie w kategorii już dla takich otyłych osób niż jako forma zrzucenia kilku kilogramów. No i oczywiście samo się nie zrobi - trzeba sie trzymać jako tako w ryzach, ale podobno bardzo pomaga/przyspiesza sam proces chudnięcia.

Pasek wagi

Teraz wszedzie wszysycy pisza o tych zastrzykach i bardzo chwala. Ludzie po nich nie maja apetytu, jedza po 1000kcal mimo,ze do tej pry sie po prostu obzerali. Wiadomo,ze kazdy sobie jakos chce poradzic z tymi kilogramami, wiec nie ma co negowac. Mnie tylko interesuje, czy te leki sie bierze do kobca zycia? A cena z tego co widac ciagle rosnie. A jak sie dstawi to co ? Apetyt znowu dopisuje i kg wracaja? Jak widze komentarze typu: nie cwicze bo nie lubie a jem malo, bo nie czuje glodu. A wczesniej nie dalo rady jesc mniej ? Kurcze jakos mam mieszane uczucia do do tych lekow. 

Ja brałam przez jakiś czas i muszę przyznać ze dopóki brałam, to faktycznie efekt był super - byłam w stanie się najeść normalna porcja, co oznaczało ze nie muszę wymyślać bezsmakowych, objętościowych posiłków byle żeby nie czuć głodu (a głód i tak był...), tylko w końcu się czułam jak normalny człowiek. To było bardzo uwalniające uczucie i myślę, ze jeżeli ktoś nie miał z tym nigdy kłopotu to ciężko mu będzie to zrozumieć. Natomiast przestałam, bo w pewnym momencie straciłam ten efekt i głód powrócił, więc stwierdziłam ze nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. No niestety. Teraz jestem w ciąży więc jakiekolwiek deficyty kaloryczne nie wchodzą w grę oczywiście, ale staram się nie jeść za dwoje i po prawie ze połowie na plusie jest dopiero +0.1kg więc nie jest zle. Natomiast po ciąży będę się kierować w kierunku operacji bariatrycznej bo już nie mam siły ze sobą wiecznie walczyć. 

Do końca życia raczej nie. Myślę że tu dochodzi efekt obkurczenia żołądka. Miałam w swoim życiu etap jedzenia bardzo mało bo miałam mało czasu i stresy. Schudłam 13 kg. W pewnym momencie musiałam się zmuszać do jedzenia. Najadłam się znikomymi ilościami. Ja się zastanawiam nad tym czy te osoby jedząc tak mało nie szkodzą sobie bo to jednak duże niedobory pewnie mają i schodzą poniżej PPM. Mi włosy wypadały garściami a cerę miałam szara i ziemista. Zasypiałam wszędzie, nie miałam energii ma nic. Oczywiście jak się ma otyłość to wazne żeby się jej szybko pozbyć bo to też kwestia zdrowia. Pytanie co dalej?


Pasek wagi

vegadula napisał(a):

Ja brałam przez jakiś czas i muszę przyznać ze dopóki brałam, to faktycznie efekt był super - byłam w stanie się najeść normalna porcja, co oznaczało ze nie muszę wymyślać bezsmakowych, objętościowych posiłków byle żeby nie czuć głodu (a głód i tak był...), tylko w końcu się czułam jak normalny człowiek. To było bardzo uwalniające uczucie i myślę, ze jeżeli ktoś nie miał z tym nigdy kłopotu to ciężko mu będzie to zrozumieć. Natomiast przestałam, bo w pewnym momencie straciłam ten efekt i głód powrócił, więc stwierdziłam ze nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. No niestety. Teraz jestem w ciąży więc jakiekolwiek deficyty kaloryczne nie wchodzą w grę oczywiście, ale staram się nie jeść za dwoje i po prawie ze połowie na plusie jest dopiero +0.1kg więc nie jest zle. Natomiast po ciąży będę się kierować w kierunku operacji bariatrycznej bo już nie mam siły ze sobą wiecznie walczyć. 

mój wujek jest już kilka lat po operacji, cudów niestety nie ma, musi się pilnować cały czas, ale z ogromnej otyłości zszedł do nadwagi. Zdrówka dla Was :)

Himawari napisał(a):

vegadula napisał(a):

Ja brałam przez jakiś czas i muszę przyznać ze dopóki brałam, to faktycznie efekt był super - byłam w stanie się najeść normalna porcja, co oznaczało ze nie muszę wymyślać bezsmakowych, objętościowych posiłków byle żeby nie czuć głodu (a głód i tak był...), tylko w końcu się czułam jak normalny człowiek. To było bardzo uwalniające uczucie i myślę, ze jeżeli ktoś nie miał z tym nigdy kłopotu to ciężko mu będzie to zrozumieć. Natomiast przestałam, bo w pewnym momencie straciłam ten efekt i głód powrócił, więc stwierdziłam ze nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. No niestety. Teraz jestem w ciąży więc jakiekolwiek deficyty kaloryczne nie wchodzą w grę oczywiście, ale staram się nie jeść za dwoje i po prawie ze połowie na plusie jest dopiero +0.1kg więc nie jest zle. Natomiast po ciąży będę się kierować w kierunku operacji bariatrycznej bo już nie mam siły ze sobą wiecznie walczyć. 

mój wujek jest już kilka lat po operacji, cudów niestety nie ma, musi się pilnować cały czas, ale z ogromnej otyłości zszedł do nadwagi. Zdrówka dla Was :)

Nie no, to jasne - aczkolwiek widząc po tym jak działał na mnie Ozempic, to jednak pilnowanie się kiedy się nie czuje wiecznego ssania jest dużo duuuuzo prostsze, żeby nie powiedzieć ze łatwe w porównaniu z moimi innymi doświadczeniami :( Dziękujemy 

vegadula napisał(a):

Himawari napisał(a):

vegadula napisał(a):

Ja brałam przez jakiś czas i muszę przyznać ze dopóki brałam, to faktycznie efekt był super - byłam w stanie się najeść normalna porcja, co oznaczało ze nie muszę wymyślać bezsmakowych, objętościowych posiłków byle żeby nie czuć głodu (a głód i tak był...), tylko w końcu się czułam jak normalny człowiek. To było bardzo uwalniające uczucie i myślę, ze jeżeli ktoś nie miał z tym nigdy kłopotu to ciężko mu będzie to zrozumieć. Natomiast przestałam, bo w pewnym momencie straciłam ten efekt i głód powrócił, więc stwierdziłam ze nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. No niestety. Teraz jestem w ciąży więc jakiekolwiek deficyty kaloryczne nie wchodzą w grę oczywiście, ale staram się nie jeść za dwoje i po prawie ze połowie na plusie jest dopiero +0.1kg więc nie jest zle. Natomiast po ciąży będę się kierować w kierunku operacji bariatrycznej bo już nie mam siły ze sobą wiecznie walczyć. 

mój wujek jest już kilka lat po operacji, cudów niestety nie ma, musi się pilnować cały czas, ale z ogromnej otyłości zszedł do nadwagi. Zdrówka dla Was :)

Nie no, to jasne - aczkolwiek widząc po tym jak działał na mnie Ozempic, to jednak pilnowanie się kiedy się nie czuje wiecznego ssania jest dużo duuuuzo prostsze, żeby nie powiedzieć ze łatwe w porównaniu z moimi innymi doświadczeniami :( Dziękujemy ?

ja tez absolutnie nie chciałam Cię zniechęcać - wręcz przeciwnie! Jesli mój komentarz złe zabrzmiał, to przepraszam. Mój wujek całe życie miał problemy z waga, a teraz od lat jest stabilnie, także na pewno było warto:)

Himawari napisał(a):

vegadula napisał(a):

Himawari napisał(a):

vegadula napisał(a):

Ja brałam przez jakiś czas i muszę przyznać ze dopóki brałam, to faktycznie efekt był super - byłam w stanie się najeść normalna porcja, co oznaczało ze nie muszę wymyślać bezsmakowych, objętościowych posiłków byle żeby nie czuć głodu (a głód i tak był...), tylko w końcu się czułam jak normalny człowiek. To było bardzo uwalniające uczucie i myślę, ze jeżeli ktoś nie miał z tym nigdy kłopotu to ciężko mu będzie to zrozumieć. Natomiast przestałam, bo w pewnym momencie straciłam ten efekt i głód powrócił, więc stwierdziłam ze nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. No niestety. Teraz jestem w ciąży więc jakiekolwiek deficyty kaloryczne nie wchodzą w grę oczywiście, ale staram się nie jeść za dwoje i po prawie ze połowie na plusie jest dopiero +0.1kg więc nie jest zle. Natomiast po ciąży będę się kierować w kierunku operacji bariatrycznej bo już nie mam siły ze sobą wiecznie walczyć. 

mój wujek jest już kilka lat po operacji, cudów niestety nie ma, musi się pilnować cały czas, ale z ogromnej otyłości zszedł do nadwagi. Zdrówka dla Was :)

Nie no, to jasne - aczkolwiek widząc po tym jak działał na mnie Ozempic, to jednak pilnowanie się kiedy się nie czuje wiecznego ssania jest dużo duuuuzo prostsze, żeby nie powiedzieć ze łatwe w porównaniu z moimi innymi doświadczeniami :( Dziękujemy ?

ja tez absolutnie nie chciałam Cię zniechęcać - wręcz przeciwnie! Jesli mój komentarz złe zabrzmiał, to przepraszam. Mój wujek całe życie miał problemy z waga, a teraz od lat jest stabilnie, także na pewno było warto:)

Nie, nie, nie odebrałam go zle :) Oby u mnie tez tak było :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.