- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 12:24
Na pewno każda z nas chciałaby zobaczyć jak jakiś ciuszek by na nas wyglądał a na internecie ciężko coś znaleźć. Modelki do strojów dla puszystych wcale nie są puszyste co strasznie mnie wkurza. Tzn zdarzają się ale rzadko. Mogłybyśmy trochę pogadać o ubrankach, modzie itd:)
Acha, chciałabym abyśmy wklejały tu nasze fotki:) Co wy na to???
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 949
14 maja 2010, 12:27
a mnie wkurza niespójność w rozmiarach: jeden ciuch mam rozmiar 44, a inny 40, a leżą tak samo
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 12:35
Mnie też. Dlatego nie każdy sklep jest dla nas. Ale h&m, cappahl , camaieu ostatnio kupowałam też z cherokee, mają fajne ciuchy. Do tanich nie należą, ale ja ostatnio poluję w lumpeksach. Naprawdę można wyczarować ładne rzeczy:)
14 maja 2010, 12:38
http://szafa.pl/profil/joasin bynajmniej nie jest to reklama, jednak na szafie mam sporo starych ciuchów, część pokazana na mnie, a część nie. Żeby fajnie się ubrać w rozmiarze 46 trzeba sporo się nachodzić, dlatego cieszę się, że już mnie to nie dotyczy i spadam w coraz niższe rozmiary, i choć w C&A wchodze już w 42, to w New Yorkerze i sklepach młodzieżowych 42 to nadal dla mnie czarna magia- łydki w nogawkę nie wcisnę:/ Tak więc wkurzająca jest rozbieżność w rozmiarówce.
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 949
14 maja 2010, 12:43
na zakupy ciuchów przez internet raczej się nie odważę, kupiłam kiedyś żakiet (wymiary były w cm) i skubaniec i tak nie pasował... Ale tolkiena, masz rację, najfajniejsze ciuszki można znaleźć w szmatexach. No i są dobrej jakości, nie jak ta chińszczyzna w naszych sklepach
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 13:00
No to za chwilę wrzucę parę fotek:)
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 13:06
To zwykła ja na co dzień w domu przy dziecku itd. Najlepsze dla mnie są bluzki z dekoldem, uwydatniające piersi i luźne na brzuchu. Jestem typowym jabłuszkiem. Szczerze powiem, że ostatnio na wesele kupowałam sukienkę w sklepie ciążowym:) hihi Mam ją u rodziców, szkoda bo zrobiłabym zdjęcie. Bombka ale naprawdę świetnie pasuje.
Spodnie nadal ciążowe. Tuniczka kupiona za ok 50zł w kappahl
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 13:14
Szybko bez rajstop, wybaczcie. Do tego powinnam zarzucić żakiecik. Ale może innym razem. Tu koszula i spodenki z cherokee.
Jeszcze jedna bluzka z cherokee.
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 13:16
I bardzo lubię poncza. Polecam, naprawdę. Jest w nich bardzo wygodnie.
- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
14 maja 2010, 13:15
Ok, jeżeli któraś będzie miała ochotę i czas to wrzućcie coś:)