13 listopada 2010, 21:53
Nieraz można całkiem fajne, tanie ciuchy znaleźć w New Yorkerze, Bershce , H&M , Reserved.
13 listopada 2010, 21:54
hehe, ciekawe że wszyscy narzekają że ich nie stać, a kolejka w zarze albo h&m jest taka ze czasami mi sie stac odechciewa...
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
13 listopada 2010, 22:10
racja ceny są masakryczne..
ja lubię Stradiverusa, Bereshkę, New Yorker ;]
13 listopada 2010, 22:36
ja ostatnio wychaczyłam w lumpie czarny sweter z h&m nowy z metka za 20zł
i jeansy rurki z Nexta za 10zł
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
13 listopada 2010, 22:38
o tak ceny ubrań to masakra kompletna! ale już nie raz przejechałam się np na jakimś tanim bazarkowym sweterku czy bucie i podobnie jak exotyczna wole mieć mniej ubrań, ale pewność że się nie rozlecą po pierwszym praniu .
- Dołączył: 2006-02-03
- Miasto:
- Liczba postów: 224
13 listopada 2010, 22:48
co wy gadacie,dziewczyny,jaka jakosc?moze jak ktos sie na ciuchach nie zna....zaniescie jakas rzecz zhmu czy innego 'markowego' sklepu do krawca,to wam powie,ze jest beznadzienie,krzywo skrojona i uszyta np. w tej chwili nie placi sie za jakosc,tylko np.za to,ze sklep jest w galerii w centrum miasta i placi za lokal itp. kupilam spodnie w bershce za 120 zl czarne rurki,po 2 praniach (w takiej temp i trybie jak na metce),spral sie kolor do tego stopnia,ze nie da ich nosic...w hmie niektore rzeczy wygladaja naprawde jak szmaty i sa z beznadziejnego materialu,torbeka z bershki przetarla sie po 2 miesiacach noszenia. sama tam kupuje,ale uwazam, ze w takich masowkach jakosc jest slaba,a ceny sa wziete z ksiezyca. Wystarczy spojrzec na przeceny - tam widzicie ile te ciuchy sa warte,a uwierzcie ze sklep i tak na nich niezle zarabia.
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 932
13 listopada 2010, 22:57
Pearl co do jakości to mi akurat chodziło o buty :) albo rzeczy z adidasa, nike, pumy itd ;) co do innych rzeczy bywa różnie, ale tak jak już pisałam, jeśli mam za coś zapłacić dużo, zastanowię się 3 razy czy w tym będę chodzić i czy to mi się wystarczająco podoba. Jakbym ja poszła do jakiegoś lumpexu naznosiłabym masę ubrań (co z tego że za tę samą cene co wydam na 1 rzecz w której będę na 100% chodziła) ale później mogłabym uznać, że nie, to jednak nie to :) Ubrania trafiłyby w kąt i to dopiero byłaby strata kasy :)
- Dołączył: 2008-09-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1023
13 listopada 2010, 23:14
ja dzisiaj widziałam sukienkę - zwykła szmata, nic fikuśnego ani cudownego a kosztowała ponad 700 zł :/
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
13 listopada 2010, 23:18
J kupuje najczesciej w new yorkerze. Ciuchy tam sa tam w przeróznych stylach, każdy znajdzie cos dla siebie, a ceny przystepne. Zawsze tez ubrania przeceniaja (nie tylko w okresie wielkioch wyprzedaży) więc nie jest źle, a ubrania na pewno ładniejsze i bardziej trwałe niz te z rynku.