- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 8
17 listopada 2010, 10:35
Mam problem, niewiem jak to nazwać, czy to tw ogóle problem czy co, ale podobają mi się zwykle młodsi i to do tego koledzy. Mam 20 lat i chyba durne to jest że zamiast szukac kogos w swoim wieku, ja gapie się na 17-18 latków...Uwielbiam z nimi rozmawiać, patrzeć się. Dziwne to jest prawda? :/ Starsi własciwie mnie nie pociągają czy ja jestem aż tak niedojrzała? Może dodam że sama
wyglądam dość młodo bo jestem niziutka i szczuplutka, ale mimo wszystko to jakaś paranoja :( nie moge nikogo mieć bo mam takie chore podejście i to mnie przeraża. Przecież na zwiazek z młodszym nie mam co liczyć... choć chciałabym... poradzcie co zrobic, czy moze zmusić sie do jakiegos zwiazku z rówieśnikiem i przestać "wymyślać" ?
17 listopada 2010, 10:48
nie rozumiem dlaczego nie chcesz spróbowac byc z kimś młodszym? mój partner jest może nie dużo młodszy ode mnie bo niecały rok, ale jednak:) mój brat ma 6 lat starsza żonę i są szczęśliwą parą od 18 lat:)
po prostu spróbuj i się nie zadreczaj:) dopóki nie zasmakujesz to sie nie przekonasz:)
- Dołączył: 2010-07-03
- Miasto: Biała Podlaska
- Liczba postów: 90
17 listopada 2010, 10:50
A dlaczego nie mlodszy? Z tego co mowisz, to jest tylko 3 lata roznicy. Znam pary, kiedy chlopak jest mlodszy od dziewczyny 7 lat i nie widac tej roznicy wieku.
Jest wielu facetow, ktorzy wola stare, dojrzalsze dziewczyny, wiec moze na takiego trafisz, czego Ci zycze.
Ja np wole starszych:)
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
17 listopada 2010, 10:50
Ja mam w drugą stronę zupełnie, tzn podobają mi się faceci conajmniej 7-8 lat starsi, od zawsze tak miałam i nie robiłam z tego problemu ;-)
Jeśli najlepiej czujesz się w otoczeniu 17-18 latków to po prostu z takimi się spotykaj, nie wiem dlaczego z góry zakładasz, że nie masz szans na związek :-)
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Barbuda
- Liczba postów: 211
17 listopada 2010, 11:02
nie rozumiem problemu, 2-3 lata to przecież żadna różnica... :)
17 listopada 2010, 11:04
ja rowniez nie widze w tym problemu , sama jestem w szczesliwym zwiazku z mlodszym o ponad 2 lata chlopakiem:)
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 286
17 listopada 2010, 11:08
szczerze mówiąc to Ci zazdroszczę, bo mam odwrotnie, Mnie z kolei pociągają już dojrzalsi mężczyźni kolo 30 lat (ja sama mam 24) mam wrażenie że bierze się to z tego, że połowa mojego towarzystwa jest w tym wieku (mojej siostry). Właśnie to z nimi wole rozmawiać. Pech chciał że poznałam naprawdę fajnego faceta 2 lata młodszego ode mnie. Na samym początku już przez to troszę stracił, ale po dłuższej rozmowie różnica nie miała dla mnie znaczenia. Zobaczymy co z tego wyniknie :)
Powodzenia. Wiek jest nie ważny tylko charakter i podejście czy Ci odpowiada.
17 listopada 2010, 11:30
to wcale nic dziwnego nie jest, tez kiedys podobali mi sie mlodsi o 2 lata a mojej kolezance wciaz sie podobaja :) ja kilka lat wcale nie bedzoe widac roznicy wieku miedzy wami :)
17 listopada 2010, 11:31
Ja tez ostatnio zainteresowałam się kolega młodszym o 2 lata i zastanawiałam się, czy ta róznica wieku nie ejst za duza, ale widze, że nie tylko ja mam takie dylematy......
17 listopada 2010, 11:48
No i co z tego? Mój facet też jest ode mnie mlodszy? Poprzedni facet też był młodszy. Nie widzę w tym probmemu... zwłaszcza, że trzy lata róznicy to nie jest jakas przepaść