Temat: Pierwszy raz (prosze o porade)

I tak, wczoraj spotkałam się z moim chłopakiem. Na początku było milutko i wogóle, przytulanki, pieszczoty etc. Gra wstępna. Nie planowaliśmy seksu, ale jakoś samo z siebie przyszło. Kiedy byliśmy już odpowiednio "rozgrzani" to on musiał założyć prezerwatywę, bo wiadomo, dzidziusia jeszcze nie planujemy :). Trochę mu to zajeło czasu i pomimo tego, że potem też się pieściliśmy to byłam trochę za "sucha" (chociaż zazwyczaj mam sporo wydzieliny śluzowej, zwłaszcza, kiedy się podniecę)To ok, ale na dodatek mój chłopak nie mógł tam trafić i wejsc do tego odpowiedniego miejsca :O.. Kilka prób i każda kończyła się fiaskiem -choc mój chłopak i miał wzwóod i wszystko tam mial ok , dodam, że jestem filigranową osobą i śmiem twierdzić, że niestety dość wąską w wejściu do pochwy :O. Śmialiśmy się z tego, bo to pierwsze nasze podejście i mówi się trudno :D. Będzie co wspominać ;) Dodam, że nie byliśmy zestresowani, było spontanicznie :). I mam pytanie - Czy ktoras z was ma, miala taki problem? Jak uniknąć tych błędów, które popełniliśmy za pierwszym razem? Bo to naprawde jest śmieszne, moj chłopak jest sprawny, robił tam takie ruchy jak i podczas normalnego stosunku jak to i ma byc) i fiska penis się ślizga i koniec,, I jeszcze na koniec dodam ze to byl nasz pierwszy raz mamy po 17l:)

niech wcześniej popatrzy gdzie wkłada, jak już się nauczy to na czuja będzie wchodził 

niech sobie ręką pomoże i po problemie

Zaopatrzyłabym się w jakiś lubrykant. I połóż poduszkę pod tyłkiem, powinno być łatwiej. 

Pasek wagi

Kwestia wprawy. Czas, luz i będzie dobrze. Tak jak dziewczyny piszą. Może być poduszka pod tyłek a on niech pomaga sobie ręką w celowaniu. Jak Wam się uda, to kolejne razy będa już dużo łatwiejsze.

Pasek wagi

LessLessLess napisał(a):

Zaopatrzyłabym się w jakiś lubrykant. I połóż poduszkę pod tyłkiem, powinno być łatwiej. 

dokładnie, potem jakby w masło włożył :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.