Temat: Chłopak katolik.

Ja również jestem katoliczką, a chłopaka poznałam na duszpasterstwie akademickim.


Problem dotyczy mojego chłopaka. Nie współżyjemy, bo jest to dla nas grzechem. Chłopak stara się również nie masturbowac, ale ciężko mu to wychodzi. 


Rozmawialismy o tym i przyznał mi, że ciągle odczuwa silne napięcie seksualne w podbrzuszu i bolą go jądra przy podnieceniu, a podnieca go chyba wszystko. 


Ni le wiem co mu doradzić. Zapytał mnie wprpst czy jeśli ulży sobie czasem, a potem pójdzie do spowiedzi, to spowiedź będzie ważna.

Chciałabym powiedzieć tak, ale chyba jest inaczej. Czy pomagać mu w walce w czystości czy może jakoś ukierunkować go aby się nie męczył dłużej i masturbacja to nie aż taki ciężki grzech? 

toja11111 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma 

To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia. 

No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało. 

Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.

Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii. 

Internet jest pełen wiedzy na ten temat oto pierwsza lepsza z brzegu 

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma 

To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia. 

No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało. 

Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.

Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii. 

Internet jest pełen wiedzy na ten temat oto pierwsza lepsza z brzegu 

No i dziękuję. Oto mi chodziło. Ciągle słyszę nawet na mszy podczas rozdawania komunii słowa i pieśń, że kto nie spożywa mojego ciała nie będzie miał życia w sobie. Jestem wierząca, ale nie ślepo we wszytko. Chciałam normalnie podyskutować, wymienić argumenty. Potem przemyśleć i może zmienić coś w swoim życiu. 

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma 

To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia. 

No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało. 

Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.

Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii. 

Internet jest pełen wiedzy na ten temat oto pierwsza lepsza z brzegu 

No i dziękuję. Oto mi chodziło. Ciągle słyszę nawet na mszy podczas rozdawania komunii słowa i pieśń, że kto nie spożywa mojego ciała nie będzie miał życia w sobie. Jestem wierząca, ale nie ślepo we wszytko. Chciałam normalnie podyskutować, wymienić argumenty. Potem przemyśleć i może zmienić coś w swoim życiu. 

Wiesz co. Niech se chłop zrobi dobrze, zrobi rachunek sumienia i przystąpi normalnie do komunii. Mam w bliskim otoczeniu osobę, która napierdziela na wszystkie możliwe msze, co msza też komunia. A jest tak perfidnym człowiekiem i chamskim przede wszystkim, że w życiu nie powinna nawet wspomnieć że jest katolikiem. Katolik przede wszystkim miłuje bliźniego, a nie obgaduje życzy śmierci a za chwilę do komunii leci. Także zmarszczenie sobie gruchy to pikuś. Wrzuć trochę na luz. Ja też jestem wychowana po katolicku ale na prawdę inaczej teraz to widzę. 

Pasek wagi

mamazabki napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma 

To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia. 

No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało. 

Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.

Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii. 

Internet jest pełen wiedzy na ten temat oto pierwsza lepsza z brzegu 

No i dziękuję. Oto mi chodziło. Ciągle słyszę nawet na mszy podczas rozdawania komunii słowa i pieśń, że kto nie spożywa mojego ciała nie będzie miał życia w sobie. Jestem wierząca, ale nie ślepo we wszytko. Chciałam normalnie podyskutować, wymienić argumenty. Potem przemyśleć i może zmienić coś w swoim życiu. 

Wiesz co. Niech se chłop zrobi dobrze, zrobi rachunek sumienia i przystąpi normalnie do komunii. Mam w bliskim otoczeniu osobę, która napierdziela na wszystkie możliwe msze, co msza też komunia. A jest tak perfidnym człowiekiem i chamskim przede wszystkim, że w życiu nie powinna nawet wspomnieć że jest katolikiem. Katolik przede wszystkim miłuje bliźniego, a nie obgaduje życzy śmierci a za chwilę do komunii leci. Także zmarszczenie sobie gruchy to pikuś. Wrzuć trochę na luz. Ja też jestem wychowana po katolicku ale na prawdę inaczej teraz to widzę. 

jakbym czytała o swojej teściowej, która jest bardziej święta od papieża, do kościoła dwa razy dziennie, spowiedź co chwilę, zapraszanie księży do domu na obiady, a wobec innych ludzi jest po prostu żmiją. O Arabach i Czarnoskórych mówi 'brudasy i czarnuchy', tyra psychicznie wszystkich członków swojej rodziny, łącznie z najmłodszymi wnuczkami. Ja jestem najgorszym co ją spotkało w życiu, bo wprost mówię że do kościoła nie chodzę i kościołem gardzę. 

jestemincognito napisał(a):

mamazabki napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

toja11111 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Bo to jest forum dla odchudzających się a nie wyznaniowe czy teologiczne. Odnoszę wrażenie że twoja wiara jest bardzo płytka dlatego nie pytasz na forach ściśle związanych z wiarą bo tam dostaniesz odpowiedzi że żadnej furtki ani uchylnego okna nie ma 

To forum zawiera działy ogolnotematyczne. Są tu także osoby wierzące i chętnie posłuchałabym co mają do powiedzenia. 

No, to masz: 9 stron wątku, czyli poniekąd trolololo się udało. 

Skoro nie otrzymałaś odpowiedzi, jakiej oczekiwałaś, to po co na siłę pytasz po raz enty o to samo. Najwyraźniej nie ma tu osób, o jakich piszesz albo czują trolla nosem i nie chcą się wypowiadać. Forum o tematyce religijnej już dawno rozwiałoby twoje wątpliwości, także na twoim miejscu spakowałabym mandżur i poszła produkować się gdzieś indziej.

Nie prawda. Chciałam podyskutować, bo sama mam wątpliwość. Napisałaś wcześniej mądry komentarz i chciałam uzyskać informację. Czy grzeszyć i chodzić do spowiedzi i komunii i czy to nie będzie hipokryzja? Czy odejść od kościoła, bo rezygnacja ze spowiedzi i komunii trwając w grzechu doprowadzi do tego. Strace i ja i chłopak możliwość komunii. I tu jest nasza obawa jak ona jest wazna? W Biblii jest o niej i czy to tylko tradycja czy jednak konieczny obowiązek aby nie być potępionym? Zapadła cisza. Odnośnie tej komunii. 

Internet jest pełen wiedzy na ten temat oto pierwsza lepsza z brzegu 

No i dziękuję. Oto mi chodziło. Ciągle słyszę nawet na mszy podczas rozdawania komunii słowa i pieśń, że kto nie spożywa mojego ciała nie będzie miał życia w sobie. Jestem wierząca, ale nie ślepo we wszytko. Chciałam normalnie podyskutować, wymienić argumenty. Potem przemyśleć i może zmienić coś w swoim życiu. 

Wiesz co. Niech se chłop zrobi dobrze, zrobi rachunek sumienia i przystąpi normalnie do komunii. Mam w bliskim otoczeniu osobę, która napierdziela na wszystkie możliwe msze, co msza też komunia. A jest tak perfidnym człowiekiem i chamskim przede wszystkim, że w życiu nie powinna nawet wspomnieć że jest katolikiem. Katolik przede wszystkim miłuje bliźniego, a nie obgaduje życzy śmierci a za chwilę do komunii leci. Także zmarszczenie sobie gruchy to pikuś. Wrzuć trochę na luz. Ja też jestem wychowana po katolicku ale na prawdę inaczej teraz to widzę. 

jakbym czytała o swojej teściowej, która jest bardziej święta od papieża, do kościoła dwa razy dziennie, spowiedź co chwilę, zapraszanie księży do domu na obiady, a wobec innych ludzi jest po prostu żmiją. O Arabach i Czarnoskórych mówi 'brudasy i czarnuchy', tyra psychicznie wszystkich członków swojej rodziny, łącznie z najmłodszymi wnuczkami. Ja jestem najgorszym co ją spotkało w życiu, bo wprost mówię że do kościoła nie chodzę i kościołem gardzę. 

Niestety, według niektórych katolików bliźni, to tylko drugi katolik, zamiast każdy inny człowiek. 

Troll, czy nie troll, muszę przyznać, że gdy byłam nastolatką, to czasem miałam podobne rozterki. A to dlatego, że pochodzę z praktykującej rodziny i jako dziecko mocno przejmowałam się sprawami wiary, a wszystko, czego uczono w szkole, w tym również na religii, traktowałam bardzo serio.

Dziś uważam, że to wszystko jest guzik warte, a taki grzech to żaden grzech 🤷‍♀️

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.